Środa, 16 Czerwiec 2021 (23:00)
ma...ta
Maska z lini Damage to typowy PEH-owiec ;) W składzie są proteiny, humektanty i emolienty. Moim zdaniem jest to produkt bardzo uniwersalny - dostarcza składników regenerujących włosy, nawilżających i zabezpieczających. Świetna opcja, gdy nie mamy zbyt dużo czasu, aby nakładać kilka produktów, a chcemy uzyskać świetne efekty. Maska bardzo ładnie regeneruje i dociąża włosy, są lśniące i lejące. Maskę na włosach trzymam do 30 minut - jest to więcej niż zaleca producent, jednak wtedy widzę lepsze efekty „zabiegu”. Trzeba tez pamiętać, aby nie przesadzić z ilością produktu i z czasem, maska ma w składzie kilka olejów, przez co bardzo łatwo przeciążyć włosy. Najlepiej sprawdza się nakładana około 10cm od skory głowy, a efekty widoczne są już po 1 użyciu.