Niedziela, 24 Styczeń 2021 (12:29)
Agata
Jakiś czas temu zdecydowałam się na drastyczną zmianę koloru. Na głowie miałam kilka warstw czarnej farby, poddałam się zabiegowi dekoloryzacji. Moje włosy są cienkie i łamliwe, dekoloryzacja oczywiście znacząco nasiliła problem. Postanowiłam wypróbować słynny Olaplex i na początku stosowałam się ściśle do zaleceń producenta. Byłam zawiedziona. Naczytałam się o produkis i dotarło do mnie, że robiłam źle. Teraz, po umyciu włosów dowolnym, niskopiennym szamponem, nakładam aiększą ilość (dokładniej niż wcześniej...) olaplex, trzymam pod czepkiem co najmniej 30 minut, spłukuję, nakładam odżywkę emolientową, następnie Olaplex no 6 i 7 w niewielkich ilościach. Powtarzam 3 razy w tygodniu i widzę znaczną różnicę. Myślę, że połączenie 3,6,7 i stosowanie nieco inaczej, niż zalecił producent to był strzał w 10. Moim zdaniem te produkty są wydajne. 6 i 7 zużywam w pół roku na włosy do ramion, 3 wystarczy na max dwa miesiące. P