Ubolewasz nad tym, że w lasach brakuje grzybów i o pysznej zupie albo pierogach możesz tylko pomarzyć? Nie martw się! Tej jesieni jednak grzyby się pojawią. Tyle, że na ulicach. A dokładniej – na głowie. Sprawdź, na czym polega mushroom brown hair i bądź trendy tej jesieni.
Gdy grzybów w lasach jak nie było, tak nie ma, obudźmy naszą wyobraźnię z przedzimowego snu i zmieńmy kolor na głowie. Doskonała wiadomość dla wszystkich posiadaczek brązowych włosów – tej jesieni nie brakuje pomysłów na koloryzację takich włosów. Po cold brew hair i kokosowych włosach czy cool toned balayage na wybiegach, ulicach i Instagramie pojawia się mushroom brown hair color trend – czyli włosy inspirowane grzybami.
Trendy jesień 2018
Tegoroczna jesień pełna jest kolorów. Wciąż pojawiają się nowe trendy w koloryzacji czy stylizacji włosów. Jeszcze jeden nie zdąży dobrze wystygnąć, a gwiazdy, influencerki i światowej sławy styliści pokazują nam nowe propozycje. Wiele trendów dotyczy brązowych włosów, które przeżywają obecnie swój renesans.
Wiadomo, że blond wygląda świetnie (choć nie każdemu pasuje) i zawsze skrada spojrzenia płci przeciwnej. Brąz jednak wcale nie jest nudny – a co ważne, brązowe włosy pasują do wielu typów urody (co możesz sprawdzić w naszym symulatorze). Brązowe włosy same w sobie prezentują się znakomicie (to głęboki i w gruncie rzeczy wielowymiarowy kolor), a odpowiednia koloryzacja może zawsze dodać takiej fryzurze pazura czy charakteru.
Oczywiście (nieprzemijającą) popularnością ciągle cieszy się ombre na brązowych włosach, trzeba jednak przyznać, że to dość „tradycyjna” koloryzacja. Dla tych kobiet, które stawiają na nowości, przygotowałam coś specjalnego. Pod lupę wzięłam jeden z najnowszych trendów jesieni 2018 – mushroom brown hair.
Mushroom brown hair – czyli co?
Mam dla Ciebie rebus. Co mają wspólnego grzyby i włosy? Rusz wyobraźnią, połącz te dwie rzeczy i zastanów się, co Ci z tego wyszło. Stylistom udało się uzyskać… ciekawy kolor włosów. Bo mushroom brown hair naprawdę inspirowane są grzybami. I to nie byle jakimi!
Nowy trend w koloryzacji inspirowany jest pieczarkami portobello. To te większe grzyby z brązowym nalotem, które najczęściej faszerujemy i zapiekamy. Teraz możemy je mieć nie tylko na patelni, ale także… na głowie. Przynajmniej w przenośni :-).
Na czym polega zatem koloryzacja mushroom brown hair? To nałożenie na brązowe włosy odcieni zimnych, ziemistych poprzez dodanie fryzurze subtelnych refleksów.
Mushroom brown hair uzyskuje się dzięki połączeniu brązu, fioletu, popielatej szarości. W efekcie włosy stają się wielowymiarowe, wyglądają lekko i ciekawie.
Dla kogo mushroom brown hair?
W zasadzie ta koloryzacja jest dedykowana włosom brązowym – i na takich właśnie udaje się uzyskać najlepszy efekt. Najlepiej, żeby były to włosy o naturalnej brązowej barwie – dzięki temu nie będziesz musiała się martwić o odrosty.
Mushroom brown hair bazuje na chłodnych odcieniach i z pewnością nie sprawdzi się u osób, które wolą ciepłe tony albo mają typ urody, do którego takie kolory nie pasują. Ta koloryzacja to doskonały sposób na odświeżenie fryzury na jesień – bez drastycznych zmian. Tak jak wyżej pisałam, polega ona w znacznej mierze na tonowaniu i tworzeniu na włosach refleksów.
Grzybowe włosy są odpowiednie dla posiadaczek:
- brązowych włosów
- długich i krótkich kosmyków
- prostych i falowanych pasm
- i dla wszystkich, którym pasują chłodne odcienie
Czyli wychodzi na to, że prawie każdemu pasuje ten trend. Prawie, czyli mimo wszystko nie każdemu.
Komu pasują zimne kolory?
Wyjaśnijmy sobie jeszcze jedną kwestię. Zanim przyznasz laur pieczarkom i pobiegniesz do fryzjera z koszykiem pełnym grzybów, zastanówmy się, do kogo pasują zimne (chłodne) kolory.
Zimne kolory są odpowiednie dla osób, które mają zimny typ urody. Cechy charakterystyczne takich kobiet to porcelanowa, szara albo niebieskawa cera (z ewentualnym różowym zabarwieniem). Osoby o chłodnym typie urody zazwyczaj mają ciemnobrązowe bądź czarne włosy, chociaż i popielate blondynki zaliczamy do tej grupy. Kolejna kwestia to zazwyczaj ciemne tęczówki oczu.
Kobiety o chłodnym typie urody najlepiej wyglądają w srebrnej (a nie złotej) biżuterii, w zimnych (przygaszonych) barwach, np. w ubraniach w takich kolorach jak błękit, róż, szarość, przydymiona żółć, błękit.
Zaraz udowodnię Ci, że mushroom brown hair to naprawdę dobra propozycja na odświeżenie looku na jesień.
Czas na grzybobranie. A w koszyku… garść inspiracji
Przed chwilą napisałam, że koloryzacja inspirowana pieczarkami portobello pasuje niemal każdemu (fakt, przed zmianą warto wcześniej sprawdzić, komu pasują brązowe włosy). Teraz mam zamiar Ci to udowodnić. A najlepiej do tego celu nadają się oczywiście zdjęcia.
Jak widzisz, taka „grzybowa” koloryzacja dodaje włosom głębi i daje optyczne wrażenie, że jest ich nieco więcej. Doskonale to widać na włosach falowanych, tych nieco dłuższych – ale świetny efekt osiągnąć można także przy krótkich cięciach (a krótkie włosy są teraz bardzo modne)
Zauważyłaś pewnie, że refleksy w moich propozycjach nieco się różnią kolorem – chociaż są to raczej subtelne różnice. Zawsze jednak kolory oscylują wokół chłodnych barw. Skąd ta pozorna różnorodność? W sklepach raczej nie znajdziesz jakiegoś uniwersalnego, rekomendowanego do tej koloryzacji, odcienia farby o nazwie „mushroom”. Po taki efekt najlepiej zgłoś się do fryzjera. To on odpowiednio zmiksuje farby i uzyska odcień, który najlepiej będzie pasował do Twojego typu urody.
Mushroom brown hair na krótkich włosach
Krótkie włosy również doskonale wyglądają w chłodnych, popielato-brązowych odcieniach. Świadczą o tym chociażby poniższe zdjęcia. Dziewczyny wyglądają po prostu zjawiskowo. Są dziewczęce, delikatne i subtelne.
Zgodzisz się, że mushroom brown hair to fryzura, która jest lekka i wielowymiarowa. Z pewnością spodoba się niejednej kobiecie – nie zdziw się więc, kiedy zobaczysz dziewczyny w chłodnych refleksach na ulicy.
Prosto i pięknie
A może wersja na prosto? Mushroom brown hair i long bob? Sprawdźmy to!
Świetnie to wygląda, prawda? I to zarówno w wersji dłuższej, jak i krótszej. Bob ciągle jest popularnym sposobem cięcia, ale w takiej odświeżonej odsłonie wygląda jeszcze lepiej. A do tego nie musisz martwić się o odrosty, bo tego problemu przy mushroom brown hair po prostu nie ma.
Moim zdaniem mushroom brown hair, czyli koloryzacja, która bazuje na chłodnych odcieniach, dodaje kobietom elegancji, a może nawet pewnej trudno uchwytnej tajemniczości. Fryzura z zimnymi refleksami staje się lekka, taka koloryzacja jest delikatna – a z drugiej strony pozwala na zmianę wizerunku.
Niektórzy pewnie powiedzą, że „pieczarkowa” koloryzacja przypomina cool toned balayage. Faktycznie, obie propozycje korzystają z chłodnych tonacji i obie są rekomendowane dla brązowowłosych. Jednak w przypadku cool toned balayage refleksy są nieco bardziej widoczne – odcinają się niejako od całości, przynajmniej moim zdaniem. To doskonały sposób, żeby dodać włosom cienkim objętości. Z kolei mushroom brown hair to koloryzacja bardziej „jednolita”. Oczywiście jest tu efekt wielowymiarowości, ale na dalszy plan odchodzi dodanie objętości.
Jak dbać o włosy koloryzowane?
Nie od dziś wiadomo, że pielęgnacja włosów farbowanych nieco różni się od dbania o włosy niekoloryzowane. Jeśli chcesz długo cieszyć się głębokim i żywym kolorem i marzysz o tym, żeby Twoje włosy lśniły, a nie przypominały siano, zastosuj się do kilku prostych wskazówek.
- Zrób miejsce pod prysznicem na nowy szampon, odżywkę i maskę do włosów. Wybieraj produkty dedykowane włosom farbowanym (np. Wella Invigo Color Brilliance).
- Do spłukiwania kosmetyków używaj letniej (chłodnej) wody. Gorąca woda otwiera łuski włosów, co powoduje wypłukiwanie koloru i matowienie kosmyków.
- Przy stylizacji ciepłem sięgaj po kosmetyki termoochronne. Włosy farbowane są słabsze i potrzebują Twojej troski.
- Warto w ogóle ograniczyć korzystanie z prostownicy czy lokówki. Do codziennej stylizacji możesz używać kosmetyków, które nabłyszczą włosy, dodadzą tekstury czy pozwolą na uzyskanie lekkiego skrętu. Pewnie nawet nie spodziewasz się, ile fryzur można stworzyć tylko z pomocą pasty Schwarzkopf Osis+ (a naliczyłam ich przynajmniej sześć)
A Wy co sądzicie o mushroom brown hair?
Grzybów w lesie wciąż nie ma i chyba musimy się już pogodzić z faktem, że w tym roku nie ugotujemy grzybowej i nie będzie pierogów z kapustą i prawdziwkami. Jesień 2018 to czas… pieczarek. Jestem bardzo ciekawa, czy podoba wam się taka koloryzacja. Co sądzicie o mushroom brown hair? Czy według was to ciekawy pomysł na odświeżenie looku na jesień? A może uważacie, że to kolejna propozycja stylistów, która jest łudząco podobna do poprzednich? Koniecznie podzielcie się z nami swoimi opiniami.