Chciałabyś nieco zmienić swój wizerunek, ale nie planujesz drastycznej zmiany koloru? A może by tak odświeżyć nieco look i zdecydować się na ombre? Wszak jego popularność wciąż nie przemija.
Ciągle pojawiają się nowe trendy, sposoby koloryzacji. Jedne z trendów goszczą dłużej na ulicach, inne bardzo szybko przemijają. Moda na ombre jednak nadal jest żywa. Szczególnie dobrze prezentuje się brązowe ombre. Kiedy sprawdzisz już, komu pasują brązowe włosy, możesz więc pomyśleć nad ombre.
Brązowe ombre – czyli co?
Ombre to trend w koloryzacji włosów, który – w znacznym skrócie – polega na tym, że włosy u nasady są ciemniejsze, zaś końcówki są mocno rozjaśnione. Warto przy tym zaznaczyć, że przejście między poziomami kolorystycznymi jest dość wyraźne.
Delikatniejszą wersją ombre jest sombre – czyli soft ombre. W sombre różnica kolorystyczna wynosi około jednego tonu i nie jest tak drastyczna. To zatem subtelna wersja dla Pań, które razi wyraźny kontrast typowy dla ombre.
Przy ombre włosy u nasady zazwyczaj są rozjaśniane o 3-4 tony – wtedy taka koloryzacja wygląda dość naturalnie. Oczywiście można zdecydować się na mocniejszy kontrast – przy czym taki krok powinny wykonać raczej kobiety, które lubią wyraziste fryzury.
Ombre bardzo dobrze wygląda przede wszystkim na włosach brązowych. To idealne rozwiązanie dla brunetek i szatynek – jaśniejsze końce włosów w takim przypadku lepiej kontrastują z ciemniejszą górą.
Za co kobiety pokochały ombre na brązowych włosach?
Koloryzacja ombre z jednej strony jest bardzo efektowna, a z drugiej nie wymaga wiele od posiadaczki czupryny. Dobrze wykonane ombre na brązowych włosach doda fryzurze głębi, lekkości i charakteru.
Warto zaznaczyć, że ombre nie niszczy tak włosów jak koloryzacja na całej ich długości. Pamiętaj, że ombre brązowe zawsze wiąże się z rozjaśnianiem kosmyków – a to raczej nie pozostaje obojętne dla ich kondycji. Jednak dzięki temu, że rozjaśniamy tylko końcówki, nie musimy się bać o stan pasm.
Jeżeli chcesz się przekonać, czy ombre brązowe jest dla Ciebie, czytaj dalej – w kolejnej części artykułu podrzucam kilka inspiracji oraz wyjaśniam, komu nie pasuje ombre. Póki co jednak skupmy się na zaletach tej koloryzacji.
Brązowe ombre to doskonałe rozwiązanie, ponieważ:
- nie niszczy aż tak włosów
- efekt jest bardzo ciekawy, a moda na ombre nie przemija
- nie musisz martwić się odrostami, a fryzjera będziesz odwiedzać znacznie rzadziej niż przy zwykłej koloryzacji
- świetnie wygląda zarówno na długich włosach, jak i tych średniej długości
To jak, przekonałam Cię, że połączenie ombre i brązowych włosów jest idealne? Jeżeli masz jeszcze wątpliwości, zdjęcia poniżej udowodnią Ci, że mam rację.
Ombre brązowe – aż 18 inspiracji
Przyjęło się, że ombre najlepiej wychodzi na długich włosach. I faktycznie, brązowe ombre długie włosy wyglądają fenomenalnie! Zwróć uwagę, że brązowe ombre można nosić zarówno na prostych, jak i lekko falowanych włosach – w obu przypadkach efekt jest świetny.
Oczywiście ombre to ciemniejsze włosy u nasady i jaśniejsze końcówki. Nikt jednak nie powiedział, że końcówki muszą być w kolorze jasnego blondu. Ombre może przyjmować różne warianty kolorystyczne – zobacz sama, że dobrze wygląda ciepły blond, popielaty blond i miedziane odcienie. Ciekawą propozycją jest również ombre rose gold – pokazane na ostatnim zdjęciu.
Odcień rose gold będzie się bardzo dobrze komponował z włosami ciemny brąz.
Ombre na krótkich włosach? A czemu nie?
To prawda, przede wszystkim kojarzymy ombre z dłuższymi włosami. Okazuje się jednak, że profesjonalnie wykonane brązowe włosy ombre w tej krótszej wersji także prezentują się świetnie. Spokojnie po tego typu koloryzację mogą sięgnąć Panie z włosami do ramion.
Masz jeszcze krótsze włosy niż te wyżej? Nic nie szkodzi, bo dziewczyny na zdjęciach poniżej udowadniają, że ombre krótkie włosy są kobiece, zmysłowe i dodają lekkości oraz charakteru fryzurze.
Ale to nie wszystko. Choć niektórym może się to wydawać niemożliwe, brązowe ombre będzie się dobrze prezentowało także w przypadku cięć typu bob.
Jak rozjaśnić brązowe włosy?
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem będzie odwiedzenie fryzjera. Specjalista dobierze odpowiedni kolor farby, przygotuje nasze włosy do zabiegu i wszystko wykona w sposób profesjonalny. Musisz wiedzieć, że rozjaśnianie włosów jest zabiegiem dość inwazyjnym i nieumiejętnie przeprowadzone może doprowadzić do zniszczenia kosmyków.
Jeżeli decydujesz się na rozjaśnianie włosów w domu, pamiętaj koniecznie o odpowiedniej ochronie pasm. Ciekawe rozwiązanie, o którym jakiś czas temu pisałam, jest system Fibreplex, który chroni włosy już w czasie rozjaśniania.
Możesz też pomyśleć nad domowymi sposobami na to, jak rozjaśnić brązowe włosy. Co prawda efekt raczej nie będzie tak spektakularny, jak w przypadku blondów, ale zawsze uda Ci się nieco rozjaśnić włosy.
Jak rozjaśnić brązowe włosy w domu? Potrzebne produkty znajdziesz w swojej lodówce:
- Płukanka z herbaty i cytryny: wcieraj w suche włosy napar z czarnej herbaty połączony z sokiem wyciśniętym z cytryny. Pozostaw włosy na kilka godzin z taką maseczką, a potem dokładnie wypłucz kosmyki. Zabieg musisz wykonywać systematycznie i uzbroić się w cierpliwość.
- Maseczka z miodu: dodaj miód do odżywki, która nie ma w składzie silikonów oraz olejów. Nałóż mieszankę na świeżo umyte włosy i pozostaw na kilka godzin. Po tym czasie dokładnie wypłucz włosy. Możesz też nałożyć czepek fryzjerski, żeby efekt był lepszy.
Domowe metody nie niszczą włosów, ale musisz mieć dużo cierpliwości – rozjaśniają one włosy powoli. Takie domowe maseczki raczej nie rozjaśnią też włosów w sposób spektakularny – o kilka tonów.
Komu nie pasuje ombre?
Przekonałaś się już, że ombre świetnie wygląda na brązowych włosach i może ożywić fryzurę, dodać jej lekkości i głębi. Okazuje się jednak, że ten bardzo modny trend w koloryzacji nie każdemu pasuje. Zanim więc zdecydujesz się na ombre na brązowych włosach, koniecznie sprawdź, kiedy zrezygnować z farbowania.
Ombre nie wygląda dobrze na idealnie prostych włosach. Zazwyczaj, przed farbowaniem stylista cieniuje długie włosy po to, żeby fryzura nabrała lekkości. Jest to szczególnie ważne w przypadku włosów gęstych i grubych.
Kolejna kwestia to geometryczne – proste, jakby wykonane od linijki – cięcia. Ombre nie wygląda dobrze przy prostej grzywce i prostej linii włosów. Znowu – taka fryzura nie wygląda lekko i nie sprawia wrażenia czesanej wiatrem. Wyjątkiem jest ombre wykonane na cięciu typu bob – o czym mogłaś przekonać się wcześniej.
Ombre nie jest też dobrym pomysłem, jeśli masz włosy bardzo cienkie i delikatne. Farbowanie wiąże się bowiem z rozjaśnianiem, a to – jak pewnie wiesz doskonale wiesz – osłabia włosy. Może się zdarzyć, że zamiast pożądanego efektu tylko pogorszysz stan swojej czupryny i w rezultacie włosy będą wyglądały smętnie.
A czy Twoje włosy mają tendencję do przetłuszczania się? Jeśli tak, przemyśl jeszcze raz, czy zrobić ombre na włosach. Musisz bowiem wiedzieć, że w związku z wyraźnym kontrastem między partiami włosów (jaśniejsze końcówki, ciemniejsze włosy u nasady), tłuste włosy będą… bardziej widoczne.
Czy to oznacza, że przy problemach z łojotokiem nie można mieć ombre? Oczywiście, że nie. Musisz tylko w takim przypadku szczególnie zwracać uwagę na to, żeby włosy były zawsze świeże i czyste. Żadne niedopatrzenia nie ujdą Ci niestety na sucho.
Tak jak pisałam wcześniej, ombre świetnie wygląda na brązach oraz blondach. Niekoniecznie dobry efekt uzyskasz jednak na włosach czarnych czy siwiejących. Ombre na czarnych włosach wygląda nienaturalnie i raczej rzadko można spotkać kobiety z taką fryzurą na ulicy.
Pewnym rozwiązaniem dla czarnowłosych jest przed farbowaniem techniką ombre położenie brązowej bazy wyjściowej na włosy, a potem rozjaśnienie kosmyków. Po pierwsze jednak – to niszczy włosy jeszcze bardziej. No i po drugie – na włosach będzie widać odrosty.
Uczesanie też ma znaczenie
Zastanów się, jak najczęściej jesteś uczesana. Nosisz raczej włosy rozpuszczone czy związujesz je w kucyk? Ombre najlepiej wygląda na włosach rozpuszczonych. Jeśli więc preferujesz kitki, upięcia i warkocze – może nie warto farbować włosów? Nawet, jeśli użyjesz najlepszych farb, wpłyną one w pewien sposób na kondycję Twoich włosów.
No i na koniec sprawa podstawowa – mimo że piszę o niej dopiero teraz, jest ona niezwykle ważna i nie bagatelizuj jej. Ombre wygląda dobrze tylko i wyłącznie na włosach zadbanych, zdrowych, mocnych. Tę metodę koloryzacji zdecydowanie odradzam tym osobom, których włosy są suche, a końcówki bardzo rozdwojone. Efekt na przesuszonych pasmach nie będzie w żadnym wypadku przypominał tego widzianego w kolorowych magazynach czy na zdjęciach modelek.
Poza tym ombre wiąże się z rozjaśnianiem włosów, które bardzo ingeruje w strukturę kosmyków. Jeżeli przed farbowaniem włosy były zniszczone, po koloryzacji (rozjaśnianiu) może się okazać, że będą w opłakanym stanie. I zamiast modnej fryzury na głowie będziesz miała… siano. Zanim więc zdecydujesz się na ombre, odżyw swoje kosmyki i zregeneruj je – z pomocą przychodzą Ci odpowiednie kosmetyki.