Wakacje to czas szaleństwa i eksperymentów z wyglądem. Trwa sezon festiwalowy, a razem z nim nadchodzi ochota na kolorowe włosy – choćby tylko na kilka dni. Marzy Ci się różowa grzywka na koncert ulubionego zespołu albo pasemka w odcieniu neonowej zieleni na weekendowy wypad? Dzięki zmywalnej, tymczasowej koloryzacji włosów możesz zaszaleć z kolorem bez obaw o długotrwałe konsekwencje. To świetny sposób, by wyrazić siebie i dopasować fryzurę do festiwalowej stylizacji, a po wszystkim wrócić do naturalnego koloru.
Przygotuj się na solidną dawkę kolorowych inspiracji!
Czym jest zmywalna, tymczasowa koloryzacja włosów?
Tymczasowa koloryzacja włosów (nazywana też koloryzacją zmywalną lub półtrwałą) to farbowanie, które nie pozostaje na zawsze, lecz stopniowo się wypłukuje. W przeciwieństwie do trwałych farb, tego typu produkty nie wnikają głęboko w strukturę włosa, a jedynie osadzają się na jego powierzchni lub w wierzchnich warstwach. Dzięki temu kolor zmywa się podczas kolejnych myć – po jednym, kilku lub kilkunastu, w zależności od produktu. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą poeksperymentować z odcieniami: sprawdzić, jak będą wyglądać w różowych lub niebieskich włosach, albo cieszyć się intensywnym kolorem tylko przez krótką chwilę. Zmywalna koloryzacja jest łagodniejsza dla włosów niż tradycyjne farbowanie. Większość takich produktów jest wolna od amoniaku i mocnych utleniaczy, dzięki czemu nie uszkadza kosmyków. Wiele z nich ma wręcz właściwości pielęgnujące – zawierają składniki odżywcze, olejki czy proteiny, które nadają włosom blask i miękkość. Tymczasowy kolor często nakłada się w formie maski lub odżywki, co jednocześnie koloryzuje i odżywia pasma.
Rodzaje produktów do tymczasowej koloryzacji
Tymczasowo zmienić kolor włosów możemy na kilka sposobów, bo na rynku dostępne są różnorodne produkty koloryzujące o zmywalnym efekcie. Oto najpopularniejsze z nich:
Pianki koloryzujące – łączą stylizację z koloryzacją. Mają formę lekkiej pianki do włosów, którą nakładasz jak produkt do stylizacji – bez spłukiwania. Nadają pasmom kolor (często bardziej subtelny niż farby) i jednocześnie dodają objętości oraz utrwalają fryzurę. Efekt jest krótkotrwały, do pierwszego mycia, co czyni pianki świetną opcją na jednorazową metamorfozę.
Maski i odżywki koloryzujące – produkty 2w1, które pielęgnują włosy i nadają im kolor. Stosuje się je jak zwykłą maskę lub odżywkę: po umyciu nakładasz na kilka minut, a potem spłukujesz. Zawarte pigmenty odświeżają lub zmieniają odcień włosów. Takie maski świetnie się sprawdzają, by podbić kolor pomiędzy farbowaniami u fryzjera (np. ochłodzić blond, ożywić rudy) albo żeby nadać jasnym włosom modny pastelowy ton. Efekt utrzymuje się kilka myć – zależnie od produktu może to być ok. 3–5 myć, czasem do 8–10 myć.
Tonery i półtrwałe farby bez amoniaku – tu mówimy o produktach, które często stosują też fryzjerzy do tonowania koloru. Tonery to jakby delikatniejsze farby: mogą mieć postać kremu, który nakłada się na kilkanaście minut, by podbić lub zmienić odcień włosów. Zwykle stosuje się je na włosy rozjaśnione lub blond (np. żeby uzyskać modne pastelowe pasma). Część tonerów wymaga zmieszania ze specjalnym aktywatorem (utleniaczem o niskim stężeniu), inne są gotowe do użycia. Efekt takiej koloryzacji jest dłuższy niż po masce, a krótszy niż po trwałej farbie – zwykle utrzymuje się około kilku tygodni (od ok. 5 do 15 myć) i równomiernie blednie. To świetny kompromis, jeśli chcesz, by kolor został na trochę dłużej niż weekend, ale wciąż nie na stałe.
Jak widać, możliwości jest wiele – od ekspresowych sprayów, przez pielęgnujące maski, aż po profesjonalne tonery. Możesz dobrać produkt do swoich potrzeb: szybka zmiana na jeden dzień? – weź spray. Subtelne odświeżenie koloru na dwa tygodnie? – maska będzie w sam raz. A może intensywny, kreatywny odcień na parę tygodni? – sięgnij po toner. Wszystkie te produkty łączy jedno: kolor nie zostaje z Tobą na zawsze, więc możesz bawić się nim bez stresu.
Jak stosować produkty do tymczasowej koloryzacji?
Aplikacja zmywalnych koloryzatorów jest na ogół prosta i bezpieczna, ale warto trzymać się kilku zasad, żeby uzyskać najlepszy efekt i uniknąć niespodzianek. Oto garść wskazówek, jak farbować włosy tymczasowo krok po kroku:
1. Przeczytaj instrukcję. Brzmi banalnie, ale każdy produkt może mieć nieco inny sposób użycia. Jedne nakładamy na wilgotne, osuszone ręcznikiem włosy (np. większość masek koloryzujących, tonerów czy pianek), inne lepiej łapią na suchych włosach. Zawsze zacznij od zapoznania się z zaleceniami na opakowaniu.
2. Zabezpiecz siebie i otoczenie. Tymczasowe farby mogą brudzić skórę, ubrania czy łazienkę, zanim się zmyją – pigment to pigment! Dlatego załóż rękawiczki ochronne, okryj ramiona ręcznikiem lub starym T-shirtem. Wokół linii włosów możesz posmarować skórę kremem, żeby łatwiej zetrzeć ewentualne zabrudzenia (zwłaszcza przy intensywnych kolorach). Upewnij się też, że miejsce aplikacji jest łatwe do wyczyszczenia na wypadek przypadkowych plam.
3. Aplikuj produkt równomiernie. Jeśli używasz sprayu, spryskuj włosy krótkimi seriami z pewnej odległości, aby kolor rozłożył się równo. Piankę czy maskę koloryzującą nakładaj pasmo po paśmie, najlepiej przy lustrze, żeby niczego nie ominąć. Możesz użyć grzebienia, by rozprowadzić toner czy maskę od nasady po końce. Przy produktach w kremie często pomocny jest pędzelek do farbowania – pozwoli nałożyć toner precyzyjnie (szczególnie, gdy chcesz pokryć tylko wybrane partie włosów).
4. Odczekaj zalecany czas. Zmywalne produkty potrzebują zwykle kilku lub kilkunastu minut, by zadziałać. Kluczowe jest, żeby nie przekraczać maksymalnego czasu podanego przez producenta, bo dłuższe trzymanie nie sprawi, że kolor będzie trwalszy, a może za to lekko przesuszyć włosy lub dać ciemniejszy odcień niż zamierzony.
5. Spłucz lub pozostaw, zgodnie z instrukcją. Większość masek, odżywek i tonerów po upływie czasu trzeba dokładnie spłukać letnią wodą, aż woda będzie czysta. Ciepła woda pomaga domknąć łuski włosa i zatrzymać pigment w środku. Po spłukaniu zwykle nie musisz już nakładać tradycyjnej odżywki, bo te produkty same w sobie pielęgnują włosy. W przypadku pianek i sprayów – często nie spłukujemy produktu: piankę pozostawiamy we włosach, a spray utrwalamy suszarką. Pamiętaj, by po wysuszeniu włosów nie dotykać ich w białej bluzce podczas deszczu – intensywne kolory mogą trochę puszczać barwę, dopóki całkiem nie wyschną lub dopóki ich nie zmyjesz szamponem.
6. Ciesz się efektem i dbaj o kolor. Tymczasowy kolor warto traktować podobnie jak stały – choć zmyje się szybciej, to w trakcie gdy zdobi Twoje włosy, możesz o niego zadbać. Staraj się myć włosy łagodnym szamponem i w niezbyt gorącej wodzie, by kolor nie wypłukał się zbyt szybko (chyba że właśnie Ci na tym zależy). Unikaj też mocnych kosmetyków przeciwłupieżowych, które słyną z wypłukiwania pigmentu. Jeśli kolor ma wytrzymać np. tydzień festiwalowy, możesz między myciami używać suchych szamponów, żeby odświeżyć fryzurę bez zmywania farby. Z kolei jeśli chcesz szybciej wrócić do naturalnego odcienia, myj włosy częściej i użyj np. głęboko oczyszczającego szamponu – to pomoże pozbyć się resztek koloru.
Sprawdź: Najlepsze tonery do włosów! Ranking produktów [TOP 7]
Jak długo utrzymuje się efekt takiej koloryzacji?
Odpowiedź brzmi: to zależy od produktu oraz od Twoich włosów. Ogólnie tymczasowa koloryzacja dzieli się na: krótkotrwałą (do pierwszego mycia) i półtrwałą (kilka do kilkunastu myć). Do kategorii ultrakrótkiej, jednorazowej zmiany zaliczamy wspomniane spraye oraz pianki koloryzujące. One z definicji schodzą po jednym, najwyżej dwóch myciach. W praktyce spray koloryzujący często wypłucze się już przy pierwszym myciu szamponem, ewentualnie jakieś resztki koloru mogą się utrzymać do drugiego mycia – zwłaszcza jeśli włosy są bardzo jasne i porowate.
Włosy rozjaśnione, porowate chętniej “łapią” pigment i mogą go dłużej zatrzymać (czasem nawet ciut za długo – np. bardzo jasny blond może po niektórych tonerach pozostawać lekko różowawy czy zielonkawy przez kilka tygodni, dopóki całkiem się nie wypłucze pigment). Włosy naturalne, niefarbowane są zwykle bardziej odporne – tu efekt bywa słabszy i znika szybciej.
Również ciemne włosy trudniej poddają się tymczasowej koloryzacji: na brązach czy czerniach pastelowe kolory mogą być prawie niewidoczne (co najwyżej dadzą refleks w słońcu), za to intensywniejsze odcienie (np. czerwone, niebieskie) mogą dać delikatną poświatę. Dobra wiadomość: na ciemnych włosach nawet jeśli użyjesz szalonego koloru, to on zniknie szybciej niż na blondzie, bo mniej się zwiąże z włosem. Podsumowując – tymczasowy kolor zostanie z Tobą od jednego mycia do kilku tygodni. Dlatego przed użyciem nowego produktu zastanów się, jaki efekt Ci odpowiada.
10 polecanych produktów do tymczasowej koloryzacji włosów
Skoro już wiesz, co i jak, pora na konkrety! Oto 10 sprawdzonych produktów dostępnych na Hairstore.pl, które pomogą Ci uzyskać wymarzony, tymczasowy kolor. Wybraliśmy różne rodzaje – znajdziesz tu maski, tonery, pianki i spraye, więc każdy dobierze coś dla siebie. Sprawdź, czym się charakteryzują i jak ich używać.
Schwarzkopf Chroma ID – maski koloryzujące
Chroma ID to linia profesjonalnych masek koloryzujących od Schwarzkopf Professional. Działają jak odżywcza maska do włosów z pigmentem, która tonuje i odświeża kolor, a przy tym dba o kondycję pasm. Dzięki technologii Bonding maski te wzmacniają włosy i nadają im piękny połysk. Formuła jest wegańska, bez składników pochodzenia zwierzęcego i bez amoniaku. Chroma ID ma bogatą paletę odcieni – od neutralizujących blond (srebrzyste, perłowe tonery) po kreatywne kolory jak różowy czy niebieski. Co fajne, kolory można ze sobą mieszać, a także użyć maski bezbarwnej (Clear) do rozcieńczania intensywności – więc łatwo stworzysz swój unikalny pastel! Użycie jest proste: nakładasz maskę na umyte, osuszone ręcznikiem włosy, zostawiasz 5–10 minut, po czym spłukujesz. Efekt utrzymuje się przez kilka myć, a włosy pozostają miękkie i lśniące. To idealny wybór, jeśli chcesz eksperymentować z kolorem bez szkody dla włosów – np. dodać chłodny odcień blondowi lub zaszaleć z fioletowymi refleksami, które znikną po kilkunastu dniach.
Indola Profession Color Style Mousse (koloryzująca pianka)
Ta pianka koloryzująca to świetna opcja dla osób, które chcą błyskawicznie zmienić wygląd fryzury na jeden dzień. Indola Color Style Mousse łączy trzy efekty w jednym produkcie: koloryzuje, stylizuje i pielęgnuje włosy jednocześnie. W praktyce jest to lekka pianka w różnych odcieniach (np. Srebrny, Miedziany, Różowy i inne), którą nakładasz na świeżo umyte, lekko wilgotne włosy. Nie spłukujesz! Rozprowadzasz piankę, układasz fryzurę jak zwykle i gotowe – włosy zyskują nowy kolor i objętość. Pianka Indola jest bez amoniaku i utleniaczy, więc nie niszczy kosmyków. Kolor nią uzyskany jest tymczasowy – zmywa się przy następnym myciu. To idealne rozwiązanie, jeśli chcesz na przykład ochłodzić odcień blondu srebrną pianą lub dodać bursztynowy blask brązowym pasmom tylko na weekend. Dodatkowy plus – pianka chroni włosy przed gorącem suszarki i ma lekkie działanie utrwalające, więc fryzura pozostaje w ryzach. Używanie jej jest dziecinnie proste: wstrząśnij opakowaniem, wyciśnij porcję pianki na dłoń (trzymaj pojemnik do góry dnem), rozprowadź równomiernie we włosach i przeczesz. Potem wysusz włosy suszarką albo zostaw do naturalnego wyschnięcia – jak wolisz. Efekt: natychmiastowy nowy odcień bez wysiłku i bez zobowiązań na dłużej niż do następnego mycia.
Wella Color Fresh Mask
To odżywcza maska koloryzująca od renomowanej marki Wella Professionals. Maska Color Fresh to świetny sposób na odświeżenie koloru włosów blond lub rozjaśnionych w domowym zaciszu. Co ważne, maska jest bez silikonów i zawiera pielęgnujący olej z awokado, więc włosy po użyciu są miękkie i wzmocnione. Jak jej używać? Nałóż równomiernie na umyte, wilgotne włosy (pasmo po paśmie, możesz przeczesać grzebieniem), odczekaj 10 minut, po czym dokładnie spłucz. I… to wszystko! Nie musisz już nakładać dodatkowej odżywki, bo maska spełnia tę rolę. Efekt zobaczysz od razu po wysuszeniu. Kolor utrzyma się przez kilka myć (zwykle do około 4–6 myć, zależnie od kondycji włosów).
Milk Shake Direct Colour
Milk Shake to marka słynąca z naturalnych składników, a Direct Colour to jej linia tonerów bezpośrednich (czyli półtrwałych farb bez amoniaku i bez oksydantu). Ten produkt to prawdziwy koktajl dla włosów: jednocześnie koloryzuje, odżywia i chroni pasma. Formuła Direct Colour ma żelową konsystencję i jest wzbogacona o kompleks Integrity 41® oraz składniki nawilżające, które ułatwiają rozczesywanie i dodają blasku. Nie ma tu ani grama amoniaku czy nadtlenku, więc koloryzacja jest całkowicie bezpieczna dla włosów. Co więcej, pigmenty Milk Shake są naprawdę wysokiej jakości – dają intensywny kolor i całkiem niezłą trwałość. Taki toner utrzymuje się zwykle około 6–8 myć w pełnej krasie, po czym stopniowo blednie. Jak go używać? Najlepiej nałożyć na umyte, wilgotne włosy. Producent zaleca nawet wcześniej użyć głęboko oczyszczającego szamponu, by włosy lepiej przyjęły pigment. Toner wmasowujemy we włosy, zostawiamy na 5–30 minut – w zależności od pożądanego efektu. Im dłużej potrzymasz (do maks. 30 min), tym intensywniejszy i trwalszy kolor. Potem spłukujesz dokładnie i gotowe. Warto dodać, że tonery Milk Shake można ze sobą mieszać, więc paleta możliwości jest ogromna – od beżowego blondu, przez róże i fiolety, po zielenie i błękity.
Crazy Color – odżywczy toner do włosów
Crazy Color to kultowa brytyjska marka, która od lat 70. kusi fanów odważnych fryzur całą tęczą barw. Ich tonery to właściwie półtrwałe farby w kremie o kondycjonującej formule (nazywane „odżywczymi tonerami”, bo mają właściwości pielęgnujące). Produkt jest gotowy do użycia bez mieszania z utleniaczem – po prostu nakładasz krem prosto z butelki na wilgotne włosy. Crazy Color słynie z tego, że ich farby są łagodne i wegańskie: bez amoniaku, bez PPD, parabenów i siarczanów, za to wzbogacone odżywczymi olejkami. Dzięki temu podczas koloryzacji włosy są pielęgnowane, a nie niszczone. Jak długo trzyma się taki szalony kolor? Crazy Color utrzymuje się do około 8–12 myć (czyli mniej więcej do 2–3 tygodni), stopniowo blednąc. Ciekawostka: intensywniejsze kolory Crazy Color (np. czerwony, niebieski) potrafią trzymać nawet do 15 myć, a pastele znikają nieco szybciej – więc Marshmallow najpewniej zacznie blaknąć już po tygodniu, ale uroczy różowy refleks może być widoczny do tych ~10 myć. Aplikacja jest prosta – nałóż toner na umyte, osuszone ręcznikiem włosy, najlepiej używając pędzla, przeczesuj pasma, aż produkt się zapieni (to znak, że pigment wszedł we włosy), pozostaw na 15–30 minut, a następnie spłucz letnią wodą.
Fanola Color Mask
Fanola to włoska marka znana z rewelacyjnych produktów do blondu (np. fioletowy szampon No Yellow), ale ma też serię masek koloryzujących Color Mask. Maska Fanola działa błyskawicznie – wystarczą 2 minuty! żeby uzyskać efekt. To idealne rozwiązanie dla niecierpliwych: nałóż maskę na wilgotne włosy, odczekaj dosłownie 2-5 minut, spłucz i gotowe. Włosy zyskają intensywniejszy kolor oraz miękkość i blask. Fanola Color Mask pięknie odżywia i nawilża pasma, bo w składzie znajdziesz olej z awokado, witaminy i brak silikonów. Co ważne, maska ta pokrywa również pierwsze siwe włosy i przedłuża trwałość koloru na farbowanych włosach. Trwałość koloru to około 8–10 myć, dzięki zastosowaniu technologii Color Lock, która zapobiega szybkiemu utlenianiu się barwników we włosie. Maska wychwytuje metale ciężkie z włosów (to one często powodują blaknięcie koloru) i sprawia, że odcień dłużej pozostaje żywy i lśniący. Używanie Fanola Color Mask jest banalnie proste: po umyciu włosów nakładasz ją na lekko wilgotne pasma, najlepiej w rękawiczkach, odczekujesz te 2-3 minutki i dokładnie spłukujesz.
Inebrya Kromask
Inebrya proponuje swoją linię masek odświeżających kolor Kromask, które również zdobyły sporą popularność. Maski Kromask tonują, wzmacniają i rozświetlają kolor włosów farbowanych, rozjaśnionych, a nawet naturalnych. Możesz je też ze sobą mieszać, by stworzyć własny odcień – pełna dowolność! Formuła Inebrya zawiera ekstrakty z alg i superfoods, dzięki czemu włosy po zabiegu są miękkie, nawilżone i błyszczące. Jak długo trzyma się efekt? Maski Kromask wypłukują się po około 3–5 myciach, bardzo równomiernie. To znaczy, że kolor stopniowo blednie, ale bez plam czy niespodzianek – możesz więc często zmieniać odcienie bez obaw o stan włosów czy uciążliwe pozostałości. Sposób użycia: nałóż maskę na umyte, osuszone ręcznikiem włosy, rozprowadź po całej długości i pozostaw na 3–5 minut (lub trochę dłużej, jeśli chcesz intensywniejszy efekt), następnie dokładnie spłucz.
Crazy Color Pastel Spray
Kolejny hit od Crazy Color, tym razem w formie sprayu. Ten spray to typowa koloryzacja tymczasowa na imprezę lub festiwal. Jego największą zaletą jest natychmiastowy efekt – nie musisz mieszać, czekać ani spłukiwać. Wystarczy spryskać włosy i już masz kolor! Spray Crazy Color Pastel ma delikatną formułę bez amoniaku i nadtlenku. Producent radzi stosować go głównie na bardzo jasny blond lub włosy rozjaśniane, bo na takich kolor wychodzi najlepiej i zgodnie z oczekiwaniami (na ciemnych włosach efekt będzie słabszy, bardziej przygaszony – co zresztą dotyczy wszystkich pasteli) Jak używać Pastel Spray? Najlepiej na wilgotne włosy: spryskujesz pasma tam, gdzie chcesz koloru, następnie wmasowujesz delikatnie produkt we włosy (w rękawiczkach) i susząc suszarką utrwalasz kolor. Ciepło pomaga “przypieczętować” pigment na włosach, dzięki czemu barwa będzie trochę intensywniejsza.
Goldwell Dualsenses Color Revive
Marka Goldwell znana jest fryzjerom z jakościowych farb, a seria Dualsenses Color Revive to ukłon w stronę podtrzymania pięknego koloru w domu. Są to odżywki koloryzujące określane jako Color Giving Conditioner – czyli odżywki, które oddają/oddają kolor włosom pomiędzy farbowaniami. Ta odżywka odświeża i wzmacnia kolor, zapewniając intensywność i połysk tak, jakbyś dopiero co wyszła od fryzjera. A przy tym pielęgnuje włosy, bo formuła jest bogata w technologię MicroPROtec i inne składniki nawilżające – włosy po użyciu są mięciutkie, gładkie i nie przesuszone. Wystarczy użyć jej co kilka myć. Jak? Po umyciu włosów nakładasz odżywkę na wilgotne pasma (najlepiej w rękawiczkach), rozprowadzasz równomiernie. Dla delikatnego odświeżenia koloru zostaw na 2 minuty, a dla mocniejszego efektu nawet na 5 minut. Potem dokładnie spłucz i stylizuj włosy jak zwykle. Dodatkowy plus: odżywki te mają też filtry i składniki, które chronią kolor przed słońcem i chlorowaną wodą – super sprawa na lato, gdy słońce i kąpiele mogą wypłukiwać pigment z włosów.
CHI Color Illuminate Conditioner
Na koniec propozycja od CHI – marki, która słynie z zaawansowanych formuł z jedwabiem. Color Illuminate to seria ionicznych odżywek koloryzujących, które nie tylko nadają kolor, ale wręcz wypełniają ubytki we włosach jedwabiem i ceramidami, poprawiając ich strukturę. Odżywka CHI ma unikalny Silk Amino Complex z aminokwasami i jedwabiem, dzięki czemu włosy podczas koloryzacji są intensywnie nawilżane, wygładzane i wzmacniane. Można ją stosować zarówno na włosy farbowane, by zachować świeżość koloru, jak i na naturalne, by nadać im modny odcień lub pogłębić ton. Ogromnym plusem jest to, że odżywki Color Illuminate są bezpieczne do częstego użycia, nawet codziennie – nie zawierają agresywnych składników, a barwniki są łagodne. Dzięki temu możesz stopniowo budować kolor z każdym myciem: np. używając Rose Gold co kilka dni utrzymasz delikatny różowy połysk na włosach przez cały czas. A jeśli przestaniesz używać – kolor się wypłucze. Sposób aplikacji jest prosty: po umyciu nakładasz odżywkę na wilgotne włosy bardzo równomiernie (to ważne, by kolor chwycił wszędzie tak samo), zostawiasz na 5 minut, po czym spłukujesz. Przy pierwszym użyciu możesz zobaczyć tylko lekki efekt, ale przy kolejnym myciu znów użyj odżywki i kolor się wzmocni – to produkt, który można stosować systematycznie, by utrzymać pożądany odcień.
Mam nadzieję, że ten przegląd przybliżył Ci świat tymczasowej koloryzacji włosów. 😍 Jak widzisz, opcji jest mnóstwo – możesz wybierać wśród masek, pianek, tonerów i sprayów, zależnie od tego, jaki efekt i na jak długo Cię interesuje. Wakacje i festiwale to świetna okazja, by pobawić się kolorem: dziś pastelowy róż, za miesiąc może turkusowe końcówki? Czemu nie! Wszystko to bez trwałych zmian i bez niszczenia włosów. Pamiętaj tylko o odpowiedniej pielęgnacji i stosowaniu się do instrukcji, a rezultat na pewno Cię zachwyci.
Na koniec rada od przyjaciółki: baw się dobrze i nie bój się eksperymentować. W końcu to tylko włosy – a dzięki zmywalnym produktom możesz mieć ciastko i zjeść ciastko, czyli cieszyć się odlotowym kolorem i w razie potrzeby szybko wrócić do naturalnego looku. Niezależnie, czy wybierasz się na muzyczny festiwal, czy po prostu masz ochotę na małą metamorfozę podczas urlopu – odważ się na kolor! Życie jest za krótkie na nudne włosy. 🥳✨ Miłej zabawy przy koloryzacji!
-
Udostępnij:
