
Milkshake Blonde to jeden z najgorętszych trendów koloryzacji włosów na lato 2025. Ta słodko brzmiąca koloryzacja stanowi coś więcej niż tylko kolejny odcień blondu – to prawdziwy fenomen w świecie fryzur. Zamiast klasycznej platynowej blondynki czy chłodnego popielu, Milkshake Blonde stawia na stylowe ocieplenie i zmysłową elegancję.
Jego sekret tkwi w połączeniu kremowych, waniliowych tonów z delikatną lodową poświatą, dzięki czemu włosy zyskują aksamitny, jednolity kolor o świeżym, naturalnym wyglądzie. Trend ten jest ukłonem w stronę estetyki lat 2000., więc nic dziwnego, że zdobywa serca influencerek i stylistów na całym świecie, stając się symbolem tegorocznego lat.
Czym jest Milkshake Blonde?
Milkshake Blonde to odcień blondu, który łączy w sobie bogaty, kremowy kolor o jednolitym, aksamitnym wykończeniu z subtelnymi chłodnymi refleksami. Najprościej mówiąc, wygląda jak waniliowy koktajl na Twoich włosach – jest słodki, ciepły, a zarazem odświeżająco „lodowy”. Dzięki takiemu połączeniu włosy prezentują się miękko, zdrowo i wyjątkowo naturalnie. To nie jest płaski blond – Milkshake Blonde mieni się delikatnie, ale bez ostrego kontrastu pasemek; całość ma spójny, jednolity charakter, co wyróżnia go na tle klasycznych rozjaśnianych fryzur. Kolor Milkshake Blonde przypomina barwą kremową wanilię zmieszaną z odrobiną chłodnego tonera.
W praktyce oznacza to, że baza koloru jest ciepła (złocista lub beżowa), a dla zrównoważenia dodaje się subtelne chłodne tony (np. srebrzyste lub lodowe refleksy). Taki balans sprawia, że efekt końcowy jest zarówno miękki i ciepły, jak i świetlisty. Włosy wyglądają na rozjaśnione słońcem, ale nie tracą przy tym zdrowego połysku ani głębi koloru. Milkshake Blonde został stworzony z myślą o osobach, które cenią elegancję, lecz chcą czegoś bardziej wyrazistego niż klasyczny blond – to propozycja dla tych, którzy chcą się wyróżnić, ale w wysmakowany sposób. Warto dodać, że ten trend wyznacza kierunki w letnich fryzjerskich inspiracjach 2025 – wiele osób wybiera właśnie Milkshake Blonde, szukając odmiany od chłodnych platyn i ombre z poprzednich sezonów. Dzięki swojej uniwersalności kolor ten pasuje do różnych karnacji – ciepłe tony ocieplają cerę, a chłodne refleksy dodają skórze blasku. Nic dziwnego, że milkshake’owy blond stał się kolorem, o który pytają klientki salonów fryzjerskich, gdy tylko robi się cieplej!
Skąd wziął się trend Milkshake Blonde?
Twórczynią tego odcienia jest Nicole Kahlani, znana kolorystka gwiazd, która postanowiła tchnąć nowe życie w klasyczny blond. Inspirację czerpała z estetyki początku lat 2000. – pamiętasz czasy tzw. Y2K? To właśnie wtedy królował styl określany dziś jako “indie sleaze”, a ikonami mody stały się między innymi siostry Mary-Kate i Ashley Olsen. To ikoniczny blond Olsenek z tamtych lat stał się punktem wyjścia dla Milkshake Blonde – można więc śmiało powiedzieć, że nowy trend to fryzjerski ukłon w stronę tamtej dekady pełnej błysku i beztroski. Nicole Kahlani połączyła w Milkshake Blonde nostalgię za latami 2000. z nowoczesną techniką koloryzacji. W tamtym okresie modne były bardzo jasne, niemal rozjałowione blondy, ale Kahlani zapragnęła je ulepszyć. Zamiast agresywnego rozjaśniania włosów do platyny, zaproponowała ocieplenie koloru i nadanie mu kremowej głębi, przy jednoczesnym dodaniu lekkiego, chłodnego tonowania. Tak powstał Milkshake Blonde – bardziej świadoma, elegancka wersja blondu, w którym pobrzmiewa echo dawnych trendów, ale w odświeżonym, miękkim wydaniu.
Sprawdź: Air Touch – czym jest? Jakie daje efekty, ile kosztuje i czy ma wady?
Pierwszą osobą, która otrzymała ten wyjątkowy kolor, była modelka Alla Bruletova – to właśnie dla niej Kahlani wymyśliła nazwę “milkshake blonde” i stworzyła ten odcień. Gdy tylko Alla pochwaliła się nowym kolorem, trend zaczął nabierać tempa. Media społecznościowe zrobiły swoje – zdjęcia kremowego blondu obiegły Instagram i Pinteresta, wzbudzając zachwyt użytkowniczek. W ciągu kilku tygodni Milkshake Blonde z ciekawostki stał się globalnym hitem. Fryzjerzy na całym świecie zaczęli otrzymywać prośby o ten nowy, mleczny blond, a internet zalała fala tutoriali i inspiracji.
Gwiazdy, które pokochały Milkshake Blonde
Nic tak nie nakręca trendu, jak znane twarze, które go wypróbowują. W przypadku Milkshake Blonde lista fanek stale rośnie. Oprócz wspomnianej modelki Alli Bruletovej, na milkshake’owy blond zdecydowały się już takie gwiazdy jak Addison Rae oraz Iris Law. Obie młode celebrytki słyną z zamiłowania do nowości i efektownych metamorfoz, więc nic dziwnego, że szybko podchwyciły ten gorący trend. Addison Rae – gwiazda TikToka i influencerka – zaprezentowała niedawno kremowy, waniliowy blond na swoich włosach, czym wywołała falę zachwytów wśród fanów.
https://www.tiktok.com/@addisonre/video/7485862607937785134?is_from_webapp=1&sender_device=pc&web_id=7255192335185020442
Iris Law, modelka i córka aktora Jude’a Law, również postawiła na Milkshake Blonde, dodając swojej urodzie nutę nostalgicznego uroku. Co ważne, w obu przypadkach kolor nie pozbawił włosów blasku ani tego czegoś – wręcz przeciwnie, gwiazdy wyglądały świeżo, promiennie i bardzo stylowo. Warto zauważyć, że zdjęcia Addison i Iris w nowym odcieniu błyskawicznie rozprzestrzeniły się w sieci, jeszcze bardziej nakręcając popularność Milkshake Blonde. Fanki zaczęły masowo pytać swoich fryzjerów: “Chcę kolor jak Addison!”. Efekt domina sprawił, że milkshake’owy blond stał się jednym z najbardziej pożądanych kolorów sezonu. Co więcej, wiele kobiet przypomniało sobie dzięki temu o blondach z przełomu millenium – a moda, jak wiemy, lubi zataczać koło. Siostry Olsen, Christina Aguilera czy Sarah Jessica Parker z początku lat 2000. także nosiły ciepłe odcienie blondu, które dziś możemy uznać za pierwowzory trendu Milkshake Blonde. Teraz ten nostalgiczny klimat powraca w wielkim stylu, a my znów chcemy wyglądać jak gwiazdy z poprzedniej epoki – oczywiście w unowocześnionej wersji.
Jak uzyskać kolor Milkshake Blonde?
Koloryzacja Milkshake Blonde wydaje się na pierwszy rzut oka prosta – ot, ciepły blond z lekkim tonowaniem. W rzeczywistości jednak uzyskanie idealnego miksu ciepłych i chłodnych tonów może być wyzwaniem. Profesjonalni styliści często podkreślają, że tak precyzyjny efekt – mariaż ciepłej wanilii i chłodnej poświaty – bywa trudny do osiągnięcia samodzielnie w domu.
Dlatego jeśli marzy Ci się perfekcyjny Milkshake Blonde, najlepszą opcją jest wizyta u doświadczonego fryzjera. Kolorysta oceni wyjściowy odcień Twoich włosów, stopień rozjaśnienia, jaki będzie potrzebny, i dobierze odpowiednią mieszankę farb oraz tonerów, by uzyskać ten aksamitny blond bez szkody dla kondycji pasm. J
Jak przebiega koloryzacja Milkshake Blonde?
Zwykle zaczyna się od rozjaśnienia włosów (jeśli naturalnie są ciemniejsze) do poziomu jasnego blondu. Ważne, by nie przesadzić – celem nie jest tutaj skrajna platyna, lecz uzyskanie ciepłej, jasnej bazy. Następnie fryzjer nakłada toner lub mieszankę farb w odcieniu waniliowego blondu z kroplą chłodnego pigmentu (np. popielatego lub perłowego). Toner jest kluczowy, bo to on nadaje włosom tę subtelną lodową poświatę i milkshake’owy sznyt. Dobrze wykonana koloryzacja powinna pozostawić włosy w jednolitym kolorze, bez efektu żółtych pasemek czy szarych plam – po prostu kremowy blond o wielu wymiarach. Czy da się wykonać Milkshake Blonde w domu? Jeśli masz wprawę w samodzielnym farbowaniu i Twoje włosy są już dość jasne, możesz spróbować. Pamiętaj jednak, by korzystać z profesjonalnych farb i tonerów, które zapewnią Ci oczekiwany efekt i zminimalizują ryzyko zniszczeń. Drogeryjne rozjaśniacze mogą dać zbyt chłodny lub żółty rezultat, dlatego lepiej sięgnąć po produkty z półki profesjonalnej.
Oto kilka farb dostępnych na Hairstore.pl, które pomogą uzyskać kremowy, waniliowy blond z marzeń:
Matrix SoColor Sync – półtrwała farba tonująca bez amoniaku, idealna do uzyskiwania miękkich, nieżółknących odcieni blondu. Zapewnia trwały kolor i nie osłabia włosów. Świetnie nadaje się do nadania włosom waniliowego tonu z delikatnym chłodnym refleksem.
Schwarzkopf Igora Royal – profesjonalna trwała farba używana przez wielu fryzjerów. Pozwala uzyskać jasny, wielowymiarowy blond, a dzięki zawartości składników pielęgnujących dba o kondycję włosów podczas koloryzacji. Po farbowaniu pasma pozostają nawilżone, miękkie i pełne blasku – jak prawdziwy milkshake!
L’Oréal Dia Light – nowoczesna farba tonująca (bez amoniaku) do odświeżania koloru. Idealna dla osób, które chcą uzyskać efekt kremowego blondu z połyskiem i cenią łagodną koloryzację. Dodatkowy plus: opakowanie tej farby wykonane jest z materiałów przyjaznych dla planety. Dia Light świetnie sprawdzi się do nadania włosom waniliowej tonacji i utrzymania chłodnych refleksów między wizytami u fryzjera.
Przy domowej koloryzacji pamiętaj, by zawsze przestrzegać instrukcji producenta i kontrolować czas trzymania farby na włosach. Nie rozjaśniaj włosów zbyt agresywnie – lepiej dojść do wymarzonego blondu w kilku etapach niż zniszczyć pasma za jednym zamachem. A jeśli nie czujesz się pewnie w roli domowego kolorysty, oddaj swoje włosy w ręce profesjonalisty – czasem to najszybsza droga do idealnego milkshake! 😉
