Jednoliścienny sukulent. Humektant. Składnik licznych kosmetyków. O jakieś roślinie mowa? O aloesie. Poznaj cenne właściwości tej rośliny i dowiedz się, dlaczego żel aloesowy na włosy to doskonały sposób na uzupełnienie codziennej pielęgnacji.
Jest bardzo łatwy w uprawie i możesz go hodować na własnym parapecie. Znajduje się jako dodatek w licznych kosmetykach, ale jego najlepsza forma, to czysty żel aloesowy min. 98%. Żel z aloesu ma wiele właściwości i może być stosowany w pielęgnacji ciała, twarzy i włosów. Aloes jest humektantem, czyli higroskopijną substancją nawilżającą, która absorbuje i wiąże cząsteczki wody z otoczenia.
Aloes – roślina, której właściwości mogą Cię zaskoczyć
Aloes ma szereg właściwości, które są niezwykle cenne dla skóry, włosów czy naszej cery. Działa nawilżająco, przeciwzapalnie i kojąco. To właśnie dlatego jest częstym składnikiem różnych kosmetyków, a w formie żelu 99% cieszy się już od dawna ogromną popularnością.
Za aloesem przemawia fakt, że roślina ta jest niezwykle łatwa w uprawie – na dobrą sprawę możesz ją mieć na swoim parapecie. Wiem, co mówię, bo sama mam w sypialni aż dwie doniczki z tą rośliną. I to już od dłuższego czasu, a musisz o mnie wiedzieć, że nie mam ręki do roślin i lubię zapominać o ich podlewaniu.
Moc aloesu
Dlaczego aloes daje tyle dobrego włosom i skórze? Związane jest to z substancjami odżywczymi, które w sobie zawiera. A trochę tego jest.
Aloes – główne składniki:
- witaminy: A, C. E, B i kwas foliowy
- aminokwasy egzogenne i endogenne
- enzymy
- kwasy tłuszczowe
- minerały: magnez, cynk, wapń, chrom, miedź, żelazo, sód, potas, mangan
- polisacharydy i polifenole
Taka mieszanka nie może przejść niezauważona!
Aloes polecany jest do pielęgnacji cery (m.in. z trądzikiem, suchej, podrażnionej i wrażliwej), ale również włosów. Idealnie sprawdzi się przy włosach suchych, szorstkich, wysokoporowatych, cienkich, osłabionych. Możesz go stosować jako żel pielęgnacyjny do twarzy albo maskę na włosy.
Aloes na włosy – jak działa?
Oj, działa doskonale! Ten niepozorny kosmetyk potrafi zdziałać cuda. I choć znacznie częściej nakładamy go na skórę, to myślę, że zaraz Cię przekonam, że warto.
Żel aloesowy na włosy:
- nawilża zarówno pasma, jak i skórę głowy
- łagodzi swędzenie i pieczenie, przywraca komfort skórze głowy
- pomaga w leczeniu suchego łupieżu
- przywraca odpowiednie pH
- stymuluje wzrost mocnych włosów i odżywia cebulki
- wygładza i delikatnie nabłyszcza
- przeciwdziała elektryzowaniu się włosów
- chroni przed działaniem wolnych rodników
- chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych
Cudownie, prawda? Musisz jednak pamiętać o jednym. Na wszelki wypadek wykonaj próbę uczuleniową, na przykład na małej partii skóry w załamaniu łokcia. Sprawdź, czy po kilku godzinach nie odczuwasz swędzenia czy pieczenia. Zdarza się to niezwykle rzadko i naprawdę mało osób jest uczulonych na aloes, ale lepiej dmuchać na zimne.
Kolejna sprawa to puszenie się włosów. Żel aloesowy jest humektantem. A to oznacza, że w warunkach o dużej wilgotności może prowadzić do puszenia się włosów. Ja pierwszy raz nałożyłam po prostu żel aloesowy w dzień, kiedy wiedziałam, że nie muszę wychodzić z domu. Bez stresu sprawdziłam, czy moje włosy polubią się z aloesem. Żeby zmniejszyć ryzyko puszenia, warto zmieszać aloes z olejem – ale o tym za chwilę.
Jak stosować żel aloesowy na włosy?
Żel aloesowy można nakładać bezpośrednio na włosy albo stosować jako składnik domowych kosmetyków bądź dodatek do kosmetyków z drogerii. Aloes możesz dodać do ulubionej maski albo szamponu – dzięki temu pasma zyskają dodatkową dawkę nawilżenia. Poza tym aloes jest sprzymierzeńcem wrażliwej skóry, bo działa łagodząco.
Wcierka do włosów
Najprostszy sposób na zastosowanie żelu aloesowego to wcierka do włosów. Niewielką ilość aloesu wystarczy wetrzeć w pasma i skórę głowy i pozostawić bez spłukiwania. Produkt szybko się wchłonie. Zasadniczo nie powinien on obciążyć pasm, jednak nie przesadź z jego ilością.
Aloes nawilża i wygładza włosy, ale po prostu wmasowany w kosmyki, nie przyniesie jakiś spektakularnych efektów. Dużo lepiej sprawdza się jako baza dla domowych kosmetyków.
Olejowanie włosów na aloes
Znacznie lepsze efekty przyniesie olejowanie włosów na żel aloesowy. Jak? Nie jest trudne.
Zacznij od połączenia żelu aloesowego i oleju roślinnego w proporcji 1:1 (np. jedna łyżka żelu z aloesem i jedna łyżka oleju. Taką mieszankę nakładamy na wilgotne włosy. Pozostaw włosy bez spłukiwania na kilkadziesiąt minut, a potem dokładnie zmyj z nich mieszankę.
Możesz też olejować włosy na sucho. Najpierw nałóż na całą długość włosów żel aloesowy, a potem wetrzyj w pasma wybrany olej. Podobnie, po kilkudziesięciu minutach dokładnie umyj włosy.
Polecana jest też mieszanka aloesu, wody i oleju roślinnego. Wszystkie składniki mieszasz w równych ilościach. Potem rozprowadzasz na suchych włosach.
Booster
Jest jeszcze prostszy sposób na stosowanie żelu aloesowego w pielęgnacji włosów. Dodaj po prostu do ulubionej maski niewielką ilość żelu aloesowego. Możesz też dodać kilka kropli wybranego olejku. Maskę z dodatkami nałóż na włosy, potrzymaj 10 minut, a potem dokładnie spłucz. Taka maska będzie jeszcze lepiej nawilżać i wygładzać włosy.
Domowa maska z żelem aloesowym
Możesz też samodzielnie wykonać maskę do włosów z żelem aloesowym. Przygotowałam dla Ciebie aż trzy przepisy z produktów, które łatwo znajdziesz w sklepie spożywczym – o ile nie masz ich w kuchni.
Lubisz domowe kosmetyki? Sprawdź przepisy na ekologiczne odżywki do włosów DIY.
Do wykonania pierwszej domowej odżywki z aloesem potrzebujesz oleju kokosowego – kosmetycznego. Zmieszaj 3 łyżki żelu aloesowego i 2 łyżki oleju kokosowego. Maseczkę nałóż na włosy, owiń ręcznikiem i pozostaw na godzinę. Potem dokładnie spłucz. Maseczka z olejem kokosowym polecana jest do włosów przesuszonych, potrzebujących porządnej dawki nawilżenia.
W skład drugiej maseczki wchodzi aloes i sok z cytryny. Zmieszaj 3 łyżki żelu aloesowego i 2 łyżki soku z cytryny. Maskę nałóż na włosy i skalp na 40 minut. Potem dokładnie umyj włosy. Pasma po takiej naturalnej kuracji będą nawilżone, gładkie i lśniące.
Trzeci przepis zakłada zmieszanie żelu aloesowego i miodu – po 3 łyżki. Maskę nałóż na włosy i skórę głowy. Pozostaw na 20 minut. Potem dokładnie spłucz. Taka kuracja zmniejsza nadmierne wydzielanie sebum i pozostawia włosy świeże i lekkie.
Dla ułatwienia, poniżej podrzucam infografikę z przepisami na domowe maseczki do włosów z wykorzystaniem aloesu.
Jak wybrać dobry żel aloesowy?
Dużo już powiedziałam o właściwościach żelu aloesowego, ale jednej kwestii nie poruszyłam. A możliwe, że od tego powinnam zacząć. Bo do kupienia jest dużo różnych kosmetyków z sokiem z aloesu, ale nie wszystkie będą się nadawać do domowych kuracji na włosy.
Żel aloesowy pozyskiwany jest z miąższu rośliny.
Dobry żel aloesowy to taki, który zawiera minimum 98% czystego żelu z aloesu. Taka informacja powinna być widoczna na opakowaniu. Produkty ze śladowymi ilościami soku z aloesu nie nadadzą się jako baza do domowych kosmetyków, nie należy ich też wcierać we włosy – o ile nie są przeznaczone do pielęgnacji włosów.
Zwróć też uwagę, w jaki sposób pozyskano żel aloesowy. Najlepiej, żeby był on pozyskiwany metodą na zimno (jak Holika Holika Aloe), gdyż w takim przypadku degradacji nie ulegają polisacharydy, ważne dla dobroczynnych właściwości tego specyfiku.
Naturalny żel aloesowy będzie bezbarwny, nie będzie też miał zapachu. Może on zawierać śladowe ilości innych substancji niż aloes, które zapewnią kosmetykowi czystość mikrobiologiczną, będą odpowiadać za jego konsystencję czy za zdatność do użytku (konserwanty).
Żel z aloesu – do czego jeszcze się przyda?
Wiesz już, że żel aloesowy jest przydatny w codziennej pielęgnacji włosów. Ten uniwersalny kosmetyk zadba również o skórę i cerę. Tak naprawdę jest mnóstwo zastosowań żelu aloesowego i można na ten temat napisać osobny wpis. A żeby ten artykuł nie okazał się lekturą na kilka godzin, postaram się napisać krótko o innych właściwościach żelu aloesowego.
Chciałabym Ci zdradzić, do czego ja jeszcze używam żelu aloesowego:
- Żel aloesowy jest cudowną maską na twarz, szczególnie jeśli masz przesuszoną skórę albo spiekłaś się na słońcu. Ja grubszą warstwę kosmetyku nakładam na twarz wieczorem i pozostawiam do wchłonięcia. Zapewniam, że zanim położę się spać, żel już zdąży cały się wchłonąć. Efekt? Ukojona i gładka skóra.
- Ponieważ aloes koi i chłodzi, stosuję żel aloesowy po depilacji. Szybko wtedy wraca uczucie komfortu, znika pieczenie i swędzenie.
- Żel aloesowy ogólnie świetnie łagodzi różne podrażnienia i działa przeciwzapalnie, dlatego stosuję ten kosmetyk w różnych sytuacjach awaryjnych.
- Okazuje się, że żel z aloesu jest ważnym składnikiem domowego płynu antybakteryjnego do dezynfekcji rąk.
- Ukąsił Cię komar? Ja jestem bardzo wrażliwa na wszelkie ukąszenia owadów. Szybko robi mi się ogromny bąbel, do tego okropnie piecze. Żel aloesowy świetnie chłodzi miejsce ukąszenia i zmniejsza obrzęk.
- Sucha skóra? Żel z aloesu to doskonały balsam nawilżający. Mam wrażliwą skórę i reaguję alergicznie na sztuczne barwniki czy substancje zapachowe. Przez to musiałam zrezygnować z wielu pachnących balsamów do ciała. Żel aloesowy jednak doskonale je zastąpił.
Używasz żelu aloesowego? Jaki jest Twój pomysł na jego zastosowanie? Masz jeszcze jakieś inne sprawdzone receptury? Czekam na wasze komentarze.
Moc prosto z doniczki
Na koniec mała wskazówka. Jeśli chcesz samodzielnie hodować aloes i potem wykorzystywać liście rośliny do domowej pielęgnacji, zwróć uwagę na kilka kwestii.
- Aloes może być bezpośrednio stosowany na skórę, na przykład na oparzenia, jednak roślina powinna mieć przynajmniej 3 lata.
- Jeśli chcesz wykorzystać aloes, przestań podlewać roślinę na tydzień, a dopiero po 7 dniach zbierz liście.
- Zawsze wybieraj te liście, które rosną niżej, bo są starsze. Te młode (ze środka) nie dadzą spodziewanych efektów.
Dajcie znać, czy zakładanie własne aloesowe uprawy.