
Dzisiaj znowu na naszym blogu pojawia się poważny temat. Chcielibyśmy kilka słów poświęcić akcji #ChceDoSalonu, która ma na celu wsparcie branży beauty w okresie pandemii.
W połowie marca zamknięto w Polsce wszystkie salony fryzjerskie i kosmetyczne. Działanie to miało na celu zahamowanie roznoszenia koronawirusa i zmniejszenie liczby zachorowań. Chwilę potem zamknięto również studia tatuażu i piercingu. Minęły już prawie dwa miesiące, a fryzjerzy i kosmetyczki nadal nie wrócili do pracy. Kiedy to nastąpi? Jak branża beauty radzi sobie z pandemią i przymusowym zamknięciem? I na czym polega akcja #ChceDoSalonu? Dzisiaj właśnie o tym napiszemy.
Branża beauty w dobie koronawirusa
Obecnie salony fryzjerskie, kosmetyczne, manicure, masażu, tatuażu, piercingu, a także solaria nie mają możliwości zarabiania. W związku z pandemią koronawirusa tego typu biznesy już w marcu musiały zostać zamknięte. Tak długi czas odcięcia od dochodów oznacza dla wielu przedsiębiorstw z branży beauty widmo bankructwa, a dla pojedynczych osób niestety strach przed bezrobociem. A warto zaznaczyć, że w Polsce działa około 100 tysięcy salonów w branży beauty. A raczej działało, bo obecnie jest to niemal niemożliwe.
Trzeba przyznać, że branża beauty stanęła przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Działanie i zarabianie w takich warunkach wymaga ogromnej kreatywności i wyjścia poza dotychczasowe schematy. Tak zrobiła Agnieszka Tyczyńska-Rawska, fryzjerka ze Szczecina, która postanowiła „zdalnie” przygotować dla swoich klientów pakiety do samodzielnego farbowania włosów w domu. Jak jednak sama przyznaje, takie działania to tylko kropla w morzu potrzeb.
Przeczytaj: Jak fryzjer może radzić sobie w dobie koronawirusa? Rozmowa z Agnieszką Tyczyńską-Rawską.
Kiedy będą otwarte salony fryzjerskie?
Niestety nie ma jeszcze podanej dokładnej daty. Rząd orientacyjnie podaje, że kolejne restrykcje będą znoszona mniej więcej w połowie maja. Wiele jednak zależy od tego, jak będzie rozwijała się sytuacja w Polsce – między innymi chodzi o liczbę zakażonych i tempo ich przyrostu.
Otwarto już instytucje kultury (jak muzea czy biblioteki), sklepy w galeriach handlowych oraz większe sklepy typu Decathlon czy IKEA. Najprawdopodobniej od 18 maja otwarte zostaną restauracje posiadające ogródek. Do normalnego trybu pracy wróciły hotele i inne obiekty z miejscami noclegowymi. Wydaje się, że kolejnym krokiem będzie otwarcie salonów fryzjerskich, jednak pewności nie mamy.
Zgodnie z planem przedstawianym przez rząd, otwarcie salonów fryzjerskich ma nastąpić w III etapie odmrażania gospodarki. Najbliższy termin to wspominana już druga połowa maja. Może się jednak zdarzyć, że fryzjerzy wrócą do pracy dopiero w czerwcu albo jeszcze później. Rządzący podejmują decyzje na podstawie bieżących analiz i ewaluacji.
Akcja #ChceDoSalonu w mediach
Ta cała sytuacja i brak dokładnej daty ponownego otwarcia salonów fryzjerskich stały się przyczynkiem do zorganizowania akcji #ChceDoSalonu. Celem akcji jest zmotywowanie rządzących do szybszego otwarcia salonów fryzjerskich i innych salonów z branży beauty.
Inicjatorzy całej akcji zaznaczają, że:
- Specjaliści beauty są bardzo dobrze przygotowani do radzenia sobie z zagrożeniem. Lepiej niż jakakolwiek inna branża niemedyczna. Procedury higieniczne i dezynfekcyjne są znane, a salony mają wiedzę, jak zwiększyć bezpieczeństwo swoje i klientów.
- Usługi fryzjerskie i kosmetyczne są ważne dla społeczeństwa. Schludny, zdrowy wygląd i kondycja włosów oraz ciała ma kluczowe znaczenie dla samopoczucia, higieny oraz zdrowia. 32% społeczeństwa jako pierwszą potrzebę po zniesieniu obostrzeń wskazuje wizytę u fryzjera lub kosmetyczki.
- Obecny stan prawny sprawia, że branża już wkrótce się załamie.
Jak można pomóc? Organizatorzy akcji zachęcają do tego, aby udostępniać informacje o całym wydarzeniu w mediach społecznościowych (jest już możliwość ustawienia zdjęcia profilowego na Facebooku z odpowiednią nakładką), oznaczać w postach swoje ulubione salony i mass media. Chodzi przede wszystkim o to, aby informacja poszła w świat. A za nią mogą pojawić się działania. Organizatorzy akcji #ChceDoSalonu jednocześnie podkreślają, że ich celem nie jest krytyka rządu:
Akcja nie jest krytyką rządzących! Rozumiemy, że decyzje jakie muszą podjąć są trudne. Chcemy, aby byli dobrze poinformowani. Nie ignorujemy zagrożenia epidemiologicznego i nie chcemy go deprecjonować. Promujemy rozważny i bezpieczny powrót do pracy z klientami.
Co sądzicie o całej akcji? Tęsknicie już za swoimi fryzjerami? Czy planujecie szybko po otworzeniu salonów odwiedzić swoich fryzjerów?
AKTUALIZACJA: Salony fryzjerskie otwierają się już 18 maja
O akcji #ChceDoSalonu pisaliśmy dla was tydzień temu i nie mieliśmy jeszcze dokładnych danych. Już dzisiaj jednak, 13 maja, rząd podał dokładną datę otwarcia salonów fryzjerskich. Swojego fryzjera będziemy mogli odwiedzić już 18 maja, ale z zachowaniem specjalnych środków ostrożności.
Salony fryzjerskie – a także salony kosmetyczne, tatuażu, piercingu i inne – zostaną na nowo otwarte 18 maja. Żeby zmniejszyć ryzyko wzrostu liczby zachorowań, przedsiębiorcy muszą jednak zastosować się do kilku nowych reguł.
- Zapisy na wizytę mają się odbywać tylko telefonicznie albo online. Chodzi o to, żeby nie było kolejek osób, które chcą umówić wizytę.
- Klienci powinni przychodzić na konkretną godzinę, żeby zmniejszyć liczbę osób przebywających w salonie jednocześnie.
- Osoby będące w salonie fryzjerskim mają zasłaniać usta i nos, jeśli zabieg na to pozwala.
- Rekomenduje się używanie ręczników papierowych (np. do suszenia włosów).
- Zakłady fryzjerskie (i inne tego typu) będą działań pod tzw. rygorem sanitarnym.
Możliwość otworzenia na nowo salonów fryzjerskich to z pewnością duże ułatwienie dla wielu przedsiębiorców.
Myślę,że załamanie gospodarki będzie dużo gorsze niż koronawirus,rząd nie ma prawa skazywać ludzi na głód i biedę ale tego nie rozumieją bo sami tego nigdy nie doświadczą.Przypominam ze nie każdy człowiek może się zarazić tym koronawirusem !!!!Dajcie ludziom normalnie żyć!!!!