Serie Schwarzkopf BC Oil Miracle cieszą się dużą popularnością, dlatego też kiedy producent wypuścił nową serię z olejem z orzechów brazylijskich, nie mogłam sobie odmówić i jej nie przetestować.
BC Bonacure z dumą przedstawia nowe produkty BC Oil Miracle Brazilnut Oil z Olejkiem z Orzechów Brazylijskich – rozpieszczającą linię do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, nawet farbowanych.
Najlepiej strzeżony sekret Amazonii, Olejek z Orzechów Brazylijskich, jest pozyskiwany z nasion jednego z największych drzew w Ameryce Południowej.
Skutecznie odżywia włosy, zapewnia im niezwykły blask i miękkość przy jednoczesnym podkreśleniu intensywności koloru bez obciążania. Wielofunkcyjny kompleks znajdujący się w jednym z najważniejszych składników kosmetyków – Orzechach Brazylijskich połączono z mikrokapsułkami zapachowymi oraz filtrami UV aby zapewnić wyjątkowe i długotrwałe doświadczenia, które rozpieści Twoje wszystkie zmysły.
Produkty Schwarzkopf BC Oil Miracle Brazil Nut są przeznaczone zarówno do włosów farbowanych, jak i naturalnych; suchych i pozbawionych blasku. Jest więc to idealna propozycja do poprawienia ich kondycji po zimie i sezonie grzewczym.
Wygląd i zapach
Cała seria posiada bordowe opakowania ze złotymi detalami, co kojarzy się z luksusowością produktów. Sam design opakowań jest typowym dla marki Schwarzkopf. Szampon w półprzezroczystej tubie i maska w słoiczku pozwalają na wygodne używanie produktów i wykorzystanie ich do końca; ponadto z łatwością możemy kontrolować ilość kosmetyku. Olejek natomiast, nietypowo dla produktów tego typu, zamknięty został w butelce z atomizerem pozwalającym na rozpylenie go na włosach. I muszę tutaj napisać, że jest to bardzo wygodne i dobrze przemyślane rozwiązanie.
Zapach serii mogę określić jako pudrowo-różany, delikatny, nie nachalny. Przeprowadziłam również test trwałości zapachu, aby przekonać się, czy obietnica producenta o zapachu utrzymującym się przez całą dobę ma pokrycie w rzeczywistości. Szerzej o nim przeczytacie w artykule: Czy Schwarzkopf Brazil Nut pachnie 24 godziny?
Działanie
Nigdy nie wybieram kosmetyków na podstawie naklejek z opisami, bazuję za to na tym, co jest napisane małym druczkiem – czyli na składzie. Wiele razy spotykałam się z szeroko reklamowanymi produktami zawierającymi cudowne składniki, po czym okazywało się, że ich zawartość w kosmetyku stanowi niewielki tylko odsetek. Z produktami Schwarzkopf BC Oil Miracle Brazil Nut jest inaczej.
Szampon do włosów Schwarzkopf BC Brazilnut Oil
Olej z orzechów brazylijskich znajduje się w szamponie Schwarzkopf BC Brazilnut Oil na 8. miejscu w składzie, bezpośrednio po pantenolu, a przed hydrolizowaną keratyną. Ponadto na czwartym miejscu znajdziemy olej z nasion słonecznika.
Uważam, że jak na szampon, to jest to bardzo bogaty skład. Tym bardziej, że od szamponu oczekuję jedynie dobrego oczyszczenia włosów i skóry głowy oraz nieplątania się włosów. Pod tymi względami kosmetyk mnie nie zawiódł. Ponadto wygładza on włosy i sprawia, że są sypkie i lśniące, nawet bez użycia maski czy odżywki.
Przeznaczenie | włosy zniszczone, farbowane i naturalne |
Właściwości | oczyszczenie, blask, ochrona koloru |
Pojemność | 200ml |
Forma | średniej gęstości szampon w tubie |
Zapach | pudrowo-różany |
Wydajność | przy używaniu 3 razy w tygodniu na długich włosach wystarcza na 1,5-2 miesiące |
Ogólna ocena | 5/5 |
Maska do włosów Schwarzkopf BC Brazilnut Oil
Skład maski do włosów Schwarzkopf BC Brazilnut Oil nie wywarł na mnie szczególnego wrażenia. Olej z orzechów brazylijskich na ósmym miejscu, na siódmym puder z łupin orzechów arganowych. Ponadto na czwartym miejscu znajdziemy silikon (nie jedyny), który zapewne ma zagwarantować wygładzenie włosów.
Wygląda więc na to, że skład szamponu jest lepszy niż maski, co szczerze mówiąc trochę mnie zdziwiło. Ma to również odzwierciedlenie w praktyce, ponieważ nie widzę specjalnej różnicy w kondycji włosów między zastosowaniem samego tylko szamponu a duetu szampon+maska. Niestety po zastosowaniu maski włosy się strączkują o wiele bardziej niż normalnie. Winą za to obarczam silikony, z którymi nie do końca lubią się moje niskoporowate włosy.
Zaletą maski jest to, że nawet nałożona tuż przy nasadzie włosów nie obciąża ich.
Myślę, że maska zdecydowanie lepiej sprawdziłaby się na włosach farbowanych i zniszczonych. Ja niestety nie jestem z jej działania do końca zadowolona.
Przeznaczenie | włosy zniszczone, farbowane i naturalne |
Właściwości | odżywienie, połysk, ochrona koloru |
Pojemność | 150ml |
Forma | kremowa formuła zamknięta w odkręcanym słoiczku |
Zapach | pudrowo-różany |
Wydajność | przy długich włosach wystarcza na ok. 5-7 myć |
Ogólna ocena | 3/5 |
Olejek 10 talentów z serii Schwarzkopf BC Brazilnut Oil
W składzie olejku Schwarzkopf BC Brazilnut Oil również rzuca się w oczy silikon (2. miejsce), ale olej z orzechów brazylijskich jest zdecydowanie wyżej niż w poprzednich produktach, bo aż na czwartym miejscu. Dlatego też miałam przeczucie, że z tym produktem się polubimy. I miałam rację! Kosmetyk jednocześnie odżywia włosy (olej z orzechów brazylijskich) i chroni je przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi (silikony).
Olejku używam na dwa sposoby – od czasu do czasu spryskuję nim włosy na długości od ucha w dół (nie chcę ich obciążać przy nasadzie), a po każdym myciu używam jako serum na końcówki. W obu rolach sprawdza się znakomicie. Końce moich włosów po jesieni i zimie znacznie odstawały kondycją od włosów na pozostałej długości, natomiast teraz widzę znaczną poprawę. Nie są już przesuszone, a odżywione, nie plączą się i nie łamią tak, jak wcześniej.
Przeznaczenie | włosy zniszczone, farbowane i naturalne |
Właściwości | odżywienie, połysk, ochrona koloru, wygładzenie, ochrona przeciwsłoneczna, nawilżenie, zapach |
Pojemność | 100ml |
Forma | olejek w sprayu |
Zapach | pudrowo-różany |
Wydajność | używam od miesiąca 3 razy w tygodniu i sądząc po zużyciu wystarczy na pół roku |
Ogólna ocena | 5/5 |
Podsumowując, z maski zapewne będą zadowolone posiadaczki włosów zniszczonych, o średniej bądź dużej porowatości. Natomiast u każdego powinien sprawdzić się szampon i olejek, które wędrują na moją listę ulubieńców.