Po frotkach do włosów, spinkach i apaszkach przyszła pora na kolejny powrót. Otóż jednym z najmodniejszych dodatków tego roku będą… kokardy do włosów. I jeśli do tej pory ten dodatek kojarzył Ci się raczej z wysoką kitką i dziewczynkami w kolanówkach i spódniczkach, zatrzymaj się na chwilę. Pokażemy Ci, jak modnie nosić kokardy do włosów i jak sprawić, żeby ten dodatek stał się Twoim ulubionym.
Nosiłaś w dzieciństwie kokardy? Ja tak, to był jeden z ulubionych dodatków do włosów mojej mamy. Dowodami w tej sprawie są liczne zdjęcia w rodzinnym albumie pyzatej dziewczynki uśmiechniętej od ucha do ucha z dwiema kitkami przewiązanymi ogromnymi kokardami. Nosiłam dwa kolory – niebieskie i czerwone kokardy. Takie z aksamitu, śliskie, oczywiście długie, widoczne z daleka. Raz za zrobienie mi fryzury zabrał się tata. Zrobił mi kitkę na samym czubku głowy (mistrz, podszedł do tego zadania jak prawdziwy inżynier!) i oczywiście przewiązał ją ogromną kokardą. Szliśmy wtedy do cyrku. To była jedna z pierwszych wypraw do cyrku w moim życiu! I cóż, powiem tak – ta ekstrawagancka fryzura idealnie nadawała się do cyrku. Dzisiaj na szczęście już wiem, jak nosić kokardy. I chętnie Ci to pokażę.
Wielki powrót retro dodatków do włosów
Już w poprzednim roku widać było, że dodatki retro do włosów, które doskonale znamy ze swojego dzieciństwa, powracają. Na wybiegach modowych, ale też na uroczystych galach – a przede wszystkim w social mediach – zaczęły najpierw pojawiać się spinki do włosów, potem przyszła moda na apaszki jak dodatek do letnich fryzur, a w końcu nastał czas starych, dobrych frotek. Lubimy wracać do tego, co było, a moda zatacza koło. Stare dodatki, które dumnie nosiłyśmy na włosach w drodze do szkoły z kolorowym plecakiem w pieski czy kotki, dzisiaj poddawane są dekonstrukcji, redefinicji – i wychodzi z tego coś naprawdę ciekawego.
Podobnie sprawa ma się z kokardami do włosów. To ciągle tradycyjne kokardy, jednak noszone i wiązane nieco inaczej. Raczej trudno dziś zobaczyć kobietę z dwiema kitkami po bokach i ogromnymi, połyskującymi w słońcu kokardami (na podwórku byłam gwiazdą!). Królują kokardy z zamszu i innych miękkich materiałów, raczej cienkie i dłuższe, choć nie zawsze.
Przyjrzyjmy się temu bliżej. Zbadajmy kokardowe szaleństwo. Dokonałam przeglądu fryzur z kokardami do włosów, a garść inspiracji umieściłam poniżej. Jestem pewna, że przynajmniej niektóre z tych fryzur Ci się spodobają i zapragniesz małego powrotu do dzieciństwa. Kokardy w dorosłej wersji wyglądają naprawdę szykownie.
Kokardy do włosów – najmodniejszy dodatek tego roku!
Rok 2020 to zdecydowanie czas kokard! Widzimy je w social mediach, na wybiegach, na blogach modowych. I nic dziwnego, bo dodatek ten dodaje uroku, jest niezwykle kobiecy, staje się przysłowiową kropką nad i – przy czym „i” to Twoja nieziemska fryzura.
A jak można nosić kokardy? W zasadzie jak tylko chcesz! Kokarda do włosów uzupełni kitkę, kucyk, upięcie, warkocz, może być też użyta w charakterze spinki na włosach rozpuszczonych. Spokojnie, zaraz wszystko Ci pokażę.
Upięcia i kokardy – pokochasz to połączenie
Kokarda stanowi doskonały dodatek do upięć do włosów. Z jednej strony cała fryzura staje się ciekawsza, a z drugiej jakby lżejsza. Kokarda dodaje uroku, kobiecości, delikatności. W przypadku upięć najlepiej sprawdzą się mniejsze kokardy. Te cienkie albo tradycyjne, w formie spinki.
Kok i kokarda? To brzmi świetnie. A wygląda jeszcze lepiej. Dzięki kokardzie taki kok zaczyna wyglądać elegancko, a może nawet trochę nonszalancko. Wszystko zależy od tego, jaki rodzaj kokardy wybierzesz. Musisz przyznać, że na ostatnim zdjęciu fryzura wygląda bardzo elegancko i szykownie. A tak naprawdę do starannie upiętego koka wystarczyło dodać zamszową kokardę. Widzisz, ten dodatek potrafi zdziałać cuda.
Trochę blasku, nieco szyku…
Teraz modne są przede wszystkim proste kokardy. Jednokolorowe, bez wzorków, większe bądź mniejsze. Można jednakże pokusić się również o kokardę z dodatkami – jakimś kamyczkiem, perełką. Taka kokarda do włosów pewnie nie nadaje się na co dzień (do pracy czy na spacer), jednak już na wieczornym spotkaniu z przyjaciółmi albo na uroczystości sprawdzi się doskonale.
Poniżej kilka propozycji.
Kokardy do włosów mierzą wysoko
W większości do tej pory pokazałam Ci fryzury, w których kokardy umieszczone były raczej nisko. To właśnie tak przede wszystkim nosi się w tym sezonie kokardy. Można jednakowoż nieco zaszaleć i umieścić kokardę wyżej. Chciałabym Ci pokazać, jak to zrobić, żeby efekt nie był taki, jak w przypadku wspominanej przeze mnie wycieczki do cyrku 🙂 .
Kitka na czubku głowy nie będzie dobrym pomysłem (o ile nie chcesz mieć w rodzinnym albumie zdjęcia, o którym nie da się zapomnieć). Lepszym pomysłem będzie złapanie niewielkiej partii włosów u nasady i związanie – resztę włosów puść wolno. Elegancki kok i kokarda – to też powinno wyglądać dobrze. Jeśli decydujesz się na dużą kokardę umieszczaną wysoko, wybieraj raczej delikatne kolory – stonowane, pudrowe.
Kokardy do włosów rządzą w tym sezonie
W zasadzie kokardy do włosów możesz dodać do każdej fryzury. Do warkocza, kitki, koczka, upięcia. Wariacji jest całe mnóstwo, a zdjęcia w naszej galerii doskonale to udowadniają. Ważne też, żeby kokardy do włosów pasowały do całości. Nie zestawiaj tego akcesorium z dużymi kolczykami czy koralami. Tak naprawdę niewiele potrzebujesz – jeśli wepniesz kokardę we włosy, możesz ograniczyć inne dodatki.
Czy udało mi się Ciebie przekonać, że kokarda do włosów to jedna z Twoich najlepszych włosowych przyjaciółek? 🙂 . Mam nadzieję, że tak. Ja planuję zmyć blamaż z dzieciństwa i zacząć w tym sezonie nosić kokardy w sposób modny. Do rodzinnego albumu już niedługo dołączą kolejne zdjęcia, tym razem jednak może nieco bardziej stylowe. Z pewnością powtórzy się na nich uśmiech od ucha do ucha.
Masz jakiś inny pomysł na noszenie kokard do włosów? Napisz o nim w komentarzu. Chętnie poznam wasze pomysły.