Z pewnością każdy chociaż raz słyszał o balejażu, nawet jeśli nie do końca wie, z czym to połączyć. Ta technika koloryzacji jest stara i wciąż ma wielu zwolenników. Teraz jednak doczekała się silnej konkurencji – chodzi o curlyage.
Czym jest curlyage? Dla kogo ta koloryzacja będzie odpowiednia? I czemu instagramerki oszalały na tym punkcie? Tego wszystkiego dowiesz się z naszego artykułu.
Czym jest curlyage?
Już wszystko wyjaśniamy. Curlyage to technika koloryzacji, której nazwa powstała ze zbitek dwóch słów.
Domyślasz się już, co to za słowa?
Curly + baleyage, czyli curlyage. I cała tajemnica rozwikłana. Bo kolejny trendem w koloryzacji włosów polega na balejażu, ale na włosach kręconych.
W curlyage chodzi dokładnie o to samo, co w tradycyjnym balejażu. Na włosy nakładane są jaśniejsze i ciemniejsze refleksy w celu dodania fryzurze wielowymiarowości i rozświetlenia jej. Dzięki pasemkom włosów wydaje się więcej – a poza tym jaśniejsze kosmyki będą pięknie mienić się w słońcu.
Samo słowo baleyage ma rodowód francuski i oznacza „zamiatać” albo „malować”. W odniesieniu do świata fryzjerstwa, określa ono technikę koloryzacji włosów, w której farba nakładana jest „zamaszystym” ruchem. Dzięki temu efekt jest naturalny – włosy wyglądają niczym muśnięte słońcem.
Przy cyrlyage całe efekt tworzony jest na włosach kręconych. Co warte podkreślenia, ze względu na specyfikę włosów kręconych, trzeba do całego zabiegu podejść odpowiednio – dlatego warto swoją czuprynę oddać w ręce profesjonalisty.
Totalny hit czy kolejna nowinka, która przeminie?
Curlyage to doskonała propozycja dla posiadaczek kręconych włosów. Efekt jest olśniewający – włosów wydaje się jeszcze więcej, nabierają one wielowymiarowości, a cała fryzura jest odświeżona. I to pomimo tego, że nie dochodzi do drastycznej zmiany koloru.
Wśród osób z kręconymi włosami ta technika baleyage stała się w ciągu ostatnich miesięcy bardzo popularna. Widać to, gdy przeglądamy Instagram czy Pinterest. I chociaż z pewnością nie doszło tutaj do odkrycia Ameryki, to musicie przyznać, że efekty metamorfoz są cudowne, a fryzury cieszą powiewem świeżości.
Czy cyrlyage pozostanie z nami na długo? Trudno powiedzieć, chociaż już teraz wydaje się, że powieli sukces swojej starszej kuzynki, czyli balejażu. Zdecydowaną zaletą tej techniki koloryzacji jest jej ponadczasowość. I fakt, że pasuje niemal każdemu!
Po co osobna technika dla kręconych włosów?
Wiele już pisaliśmy o specyfice włosów kręconych. Takie kosmyki inaczej powinno się czesać, suszyć czy myć. Podobnie jest z koloryzacją i strzyżeniem.
Światło odbija się zupełnie inaczej na włosach prostych i kręconych. To dlatego „rozmieszczenie” refleksów na kręciołkach musi być przemyślane. Fryzjer powinien określić porowatość, elastyczność, teksturę i grubość włosów i na tej podstawie zaplanować cały proces. Bo rozjaśnianie prostych i kręconych włosów to dwie różne bajki, jak przekonują styliści.
Co sądzicie o tym trendzie? Jesteście nim zachwycone? A może uważacie, że to w zasadzie nic nowego? Czekamy na wasze opinie!