Balayage czy też balejaż to technika koloryzacji, która wielu osobom nie jest obca. Był to niegdyś niezwykle popularny trend we fryzjerstwie, który od niedawna stopniowo powraca, jednak w bardziej odświeżonej, nowoczesnej odsłonie. Najlepszym tego przykładem są baby balayage oraz toffee balayage – czyli prawdziwe hity, jeśli mowa o fryzurach na jesień 2024. Czy rzeczywiście warto rozważyć taką włosową metamorfozę? Sprawdźmy!
Balejaż kiedyś a dziś
W czasach, kiedy balayage cieszył się w Polsce szczególną popularnością, wyglądał on nieco inaczej niż obecnie. Sama technika takiej koloryzacji polega na warstwowym farbowaniu cienkich pasemek włosów na całej ich długości. Zwykle wykorzystywało się do tego odcienie dość zbliżone do naturalnego koloru, choć z czasem nie brakowało także bardziej odważnych i kontrastujących rozwiązań.
W balejażu zazwyczaj używa się nawet 6 różnych tonów, by w ten sposób zagwarantować wielowymiarowy efekt. Z zasady balayage jest znacznie subtelniejszą propozycją niż chociażby popularne pasemka, które wykonuje się podobnymi metodami.
Aktualnie balejaż występuje w wielu odsłonach, zmieniają się także techniki nakładania samej farby, miesza się poszczególne odcienie, eksperymentuje. Kluczem niemal zawsze jest uzyskanie rezultatu przypominającego włosy naturalnie rozjaśnione od słońca, dzięki czemu w świetle można w nich dostrzec nawet kilka różnych refleksów.
źródło: pinterest
Baby balayage – jak wygląda i komu pasuje?
Baby balayage, zwany też czasem balayage babylights, przywodzi na myśl baby hair – czyli nowe włoski, które zaczęły nam właśnie wyrastać. W przypadku tej wersji balejażu pasma u nasady są pokryte delikatnym odcieniem, który stopniowo staje się coraz bardziej intensywny. W ten sposób włosy od góry są najciemniejsze, z kolei końcówki wpadają zazwyczaj w blond.
Dzięki temu udaje się uzyskać fryzurę wyglądającą niezwykle naturalnie – to idealne włosy na jesień, ponieważ pozwalają przywołać wspomnienie bardziej słonecznych i cieplejszych dni. Dodatkowo taka koloryzacja jest z reguły mniej obciążająca dla naszych kosmyków, ponieważ nie są one farbowane ani rozjaśniane w całości.
źródło: pinterest
Baby balayage to bardzo uniwersalna propozycja, która wizualnie odmładza i zapewnia bardzo świeży, pełny uroku look. Dodatkowo tak subtelnie rozmieszczone słoneczne refleksy sprawiają, że włosy nabierają optycznie objętości i wyglądają na gęstsze.
Ogromnym plusem baby balayage jest też znacznie mniejsza konieczność częstych poprawek u fryzjera. Ponieważ ciemniejszy odcień bardzo łagodnie i stopniowo przechodzi w jaśniejszy, odrost nie rzuca się w oczy, a my możemy dłużej cieszyć się estetyczną fryzurą.
Toffee balayage – prawdziwy hit jesieni 2024
Nie da się ukryć, że jesienny okres najbardziej kojarzy nam się z ciepłymi kolorami, takimi jak brąz oraz rudości. Nic zatem dziwnego, że w zakresie fryzur także są teraz najbardziej pożądane. Jeśli jednak uważasz, że nie czułabyś się dobrze w jednolicie miedzianych włosach, mamy dla Ciebie inną propozycję – toffee balayage!
Jak sama nazwa na to wskazuje, to balejaż opierający się na odcieniach brązu, karmelu i toffi. Dzięki temu będzie to znakomite rozwiązanie dla naturalnych brunetek i szatynek, które również marzą o efekcie włosów muśniętych słońcem, jednak nie chcą, aby pasma były mocno rozjaśnione i wpadające w blond.
źródło: pinterest
Za sprawą ręcznego farbowania poszczególnych kosmyków w taki sposób, aby poszczególne kolory się przenikały, toffee balayage wygląda bardzo naturalnie i sprawia, że nasz wygląd nabiera młodzieńczego blasku. Bardzo miękkie przejścia między odcieniami zapewniają natomiast świeżość fryzury na długi czas.
Toffee balayage jest polecany przede wszystkim osobom o ciepłej, złocistej karnacji, jednak odpowiednie dopasowanie tonów farb sprawi, że również panie z chłodnym typem urody będą mogły cieszyć się rezultatem tego rodzaju koloryzacji.