Zatrzymaj jeszcze na chwilę lato we włosach. Jak? Postaw na ciepły blond w najmodniejszym odcieniu tego sezonu, czyli tumeric latte.
Ten rok to zdecydowanie czas powrotu ciepłych blondów i odkrywania na nowo głębokich brązów. Kto śledzi trendy, ten z pewnością zauważył, że rok 2020 to czas powrotu do kolorów naturalnych i naturalnego looku. Poprzedni rok pełny był kontrastowych kolorów i szalonych barw na włosach, jak mięta czy lawenda. Teraz jednak najbardziej się ceni kolory zbliżone do naturalnych odcieni, z delikatnymi przejściami, pięknie mieniące się w słońcu, tak jak tumeric latte hair.
Najmodniejszy blond roku 2020?
Tumeric latte, czyli inaczej honey blonde (miodowy blond) to jeden z najbardziej pożądanych w tym sezonie odcieni blondu. Ten kolor spełnia wszystkie warunki, jakie przed kolorystami stawia współczesna moda. Miodowy blond jest ciepły (a to właśnie ciepły blond jest najmodniejszym odcieniem na 2020 rok), pełen złocistych refleksów, naturalny i kobiecy.
A czym właściwie jest tumeric blonde? Kolor ten to połączenie złocistych tonów i brzoskwini, która dodaje włosom ciepłej poświaty i podkreśla charakter całej stylizacji. Warto dodać, że tumeric blonde wpisuje się w jeszcze jeden mocny tren tego roku. Mowa o glow, czyli trendzie w makijażu.
Blond inspirowany napojem mlecznym z kurkumą i imbirem podkreśla naturalny blask cery i sprawia, że wygląda młodziej i świeżo. A więc tak, jak tego chcą makijażyści. Glow to najprościej mówiąc makijaż rozświetlający, bawienie się poświatą, blaskiem. Ten styl makijażu jest przede wszystkim polecany osobom z nieskazitelną cerą, bo rozświetlenie może niestety podkreślić mankamenty urody, niedoskonałości jak trądzik czy cera naczynkowa. Tak czy siak, makijaż w stylu glow i tumeric latte hair to idealne połączenie!
Nie jesteś jeszcze przekonana do tumeric blonde hair? Kolor ten lansują takie osobistości jak Michael Kors, Alberta Feretti, Atlein, Isabel Marant czy Oscar de la Renta.
Komu pasuje tumeric blonde?
Ciepła kolorystyka miodowego blondu podkreśla naturalną urodę i doskonale współgra z makijażem rozświetlającym. Buzia wygląda młodo, zyskuje wypoczęty i świeży wygląd. Co ważne, ten odcień blondu pasuje niemal do każdej karnacji. Musisz tylko wiedzieć, że ten delikatny blond zdecydowanie ociepli cerę.
Ciepły blond, również w miodowym odcieniu, będzie idealny dla kobiet, które:
- mają ciepłą karnację
- borykają się z niedoskonałościami (jak wypryski czy naczynka), bo ciepły blond ich nie uwydatni
- mają tęczówkę oliwkową, ciemnobrązową, orzechową, złoto-zieloną
- posiadają naturalne włosy w kolorze kasztanowym, rudym, brązowym w ciepłym odcieniu i w kolorze złotego blondu
- stawiają na dziewczęcy wygląd
Potrzebujesz więcej porad? Sprawdź, komu naprawdę pasuje blond.
Chcesz zatrzymać intensywny kolor na dłużej? Sprawdź, jak dbać o włosy blond.
Tumeric latte – co to takiego?
Skoro wiesz już, jak wygląda najmodniejszy odcień blondu 2020 i komu pasuje, czas na rozwikłanie jeszcze jednej tajemnicy. Pewnie od samego początku zastanawiasz się, czym właściwie jest tumeric latte i jak to się wszystko ma do koloru włosów.
Już tłumaczę.
Kolory włosów często są inspirowane kawą. Może pamiętasz modne jakiś czas czas temu cold brew hair czy vanilla chai. Kawa zdecydowanie inspiruje kolorystów, a może jest trochę tak, że na nowe kolory wpadają nad kubkiem swojej ulubionej latte 🙂 . Kto wie, może i w tym przypadku tak było.
Tumeric latte to rodzaj napoju z mlekiem (ew. wodą) i kurkumą (to składnik, bez którego ten napój się nie obejdzie). Tumeric latte to mocno rozgrzewający napój o właściwościach zdrowotnych – kurkuma działa przeciwzapalnie, a pozostałe przyprawy korzenne również dobrze wpływają na zdrowie i samopoczucie.
Żeby przygotować tumeric latte, należy wszystkie składniki zblendować na gładką masę, a potem podgrzać w garnuszku. Blendujemy mleko (dzięki temu napój jest kremowy), kurkumę (która dodaje charakterystycznego koloru), imbir (dla pikanterii) i dodatkowo (jeśli chcesz) miód, masło orzechowe, cynamon, ekstrakt z wanilii, sól i pieprz. W smaku całość nieco przypomina masala chai (napój na bazie herbaty i mleka).
Powiem wam szczerze, że nie końca rozumiem, czemu ciepły blond w miodowym odcieniu zyskał nazwę inspirowaną napojem mlecznym. Klasyczna tumeric latte ma dość żółty, może nawet nieco dyniowy kolor. Oczywiście na kolor wpływa ilość dodanej kurkumy.
Z drugiej strony tumeric latte hair brzmi znacznie bardziej finezyjnie niż ciepły blond czy miodowy blond – i może o to chodziło w tej nazwie. O dodanie historii. Bo przecież każdy z nas lubi historie… 🙂 .
Co sądzicie o tumeric latte hair? Podoba wam się ten kolor włosów? Zdecydujecie się na ciepły blond jeszcze w tym roku? Koniecznie dajcie znać w komentarzach. Czekam na wasze opowieści.