
Gala rozdania nagród Akademii Filmowej jest bez wątpienia największym wydarzeniem branży kinematograficznej. Co roku budzi ona wiele emocji, które – rzecz jasna – przede wszystkim związane są z nominowanymi aktorami, filmami, reżyserami, ale nie tylko. Na ten wieczór razem z kinomanami czekają również projektanci, wielbiciele mody oraz styliści fryzur. Ja również z zapartym tchem śledziłam pojawiające się podczas gali rozdania Oscarów 2019 gwiazdy i podziwiałam ich fryzury.
Jeśli jesteście ciekawi, które stylizacje wzbudziły we mnie największy zachwyt, zachęcam do czytania!
Hollywoodzkie fale na gali Oscarów 2019
Na pierwszy ogień idzie ponadczasowa, zawsze modna i zawsze pasująca stylizacja – hollywoodzkie fale. W tym roku jednak nie było zbyt wielu gwiazd, które zdecydowały się na to uczesanie.

Na Hollywood waves w klasycznym wydaniu postawiła Danielle Macdonald. Gwiazda znana z netflixowych produkcji „Nie otwieraj oczu” oraz „Kluseczka” zjawiskowo prezentowała się w ogniście czerwonej sukni od Christiana Siriano i klasycznych falach na blond włosach.
Na delikatny skręt zdecydowała się Amy Adams. Aktorka nominowana w kategorii Najlepsza nagroda drugoplanowa, idealnie prezentowała się w lekkiej, pozornie niedbale ułożonej fryzurze.
Szyku zadała również Octavia Spencer. Fale ułożone na jej czarnych włosach doskonale współgrały z całokształtem stylizacji i sprawiły, że gwiazda „Kształtu wody” wyróżniała się na czerwonym dywanie.

Rachelle Carson również zdecydowała się na fale w eleganckim wydaniu. Muszę przyznać, że prezentowała się pięknie, a doskonale dobrana fryzura i makijaż sprawiały wrażenie, że czas zatrzymał się dla niej co najmniej kilkanaście lat temu.
W przypadku Mariny de Tavira fale doskonale dopełniły jej looku w stylu glamour. Co tu dużo mówić – całość zachwycała!
Żona Christiana Bale’a, modelka Sibi Blazic, również wybrała pofalowane włosy na uroczystość rozdania Oscarów. Wyglądała jednocześnie elegancko, ale wciąż bez nadęcia. I o ile na co dzień pozostaje w cieniu sławnego męża, tak na czerwonym dywanie zdecydowanie Christian Bale stanowił jej tło.
Koki i fantazyjne upięcia – Oscary 2019

Największe pole do popisu styliści gwiazd mają zawsze przy kokach i upięciach. W moim osobistym odczuciu największą ekstrawagancją (choć zdecydowanie jest to mocno przesadzone słowo) były fryzury Hannah Beachler oraz piosenkarki SZA. Nie szokowała również Lady Gaga ze swoją stylizacją a la Marylin Monroe. Trzeba przyznać, że żadne z upięć nie było kontrowersyjne, wszystkie doskonale wpisywały się w charakter uroczystości.

Bardziej klasycznymi upięciami mogły pochwalić się Laura Harrier, Annamarie Tendler oraz Amandla Stenberg. Ta ostatnia dodała fryzurze nieco charakteru dzięki zbudowaniu koka z warkoczy francuskich. Musze przyznać, że efekt jest bardzo ciekawy i zwracający uwagę.
Proste włosy na gali Oscary 2019

Wśród bardziej finezyjnych fryzur nie zabrakło również gwiazd stawiających na włosy proste. Na wyróżnienie zasługuje z pewnością Charlize Theron, która w prostej błękitnej sukni, mimo prostych włosów i naturalnego makijażu jest moją faworytką, jeśli chodzi o całokształt stylizacji. Doskonale sprawdza się tutaj powiedzenie, że piękno tkwi w prostocie. Na gładkie włosy postawiła również Rachel Weisz, która całość ozdobiła dekoracyjną opaską oraz Elsie Fisher. Ta ostatnia nadała kształtu fryzurze za pomocą prostej spinki.

Proste, ale bardziej naturalnie wyglądające włosy wybrała również Jennifer Lopez, której stylizacja również mnie zachwyciła. Podobnie naturalne fryzury wybrały Allison Janney oraz Laura Dern. Musze przyznać, że każda z nich wyglądała zachwycająco!
Naturalny look na rozdaniu Oscarów 2019

Na czerwonym dywanie dało się również zauważyć mniej wystylizowane, a bardziej naturalne fryzury. Takimi mogą pochwalić się Helen Mirren, Awkwafina oraz Małgorzata Bela, żona reżysera nominowanego do Oscara filmu „Zimna wojna”. W przypadku każdej z pań był to doskonały wybór.
Koński ogon – fryzury z Oscarów 2019

Nie zabrakło również pań, które spośród szerokiego wachlarza możliwości postawiły na kucyki. Czyżby szykował się nowy trend? Na końskie ogony zdecydowała się między innymi Constance Wu, która w lekkiej, żółtej sukience wyglądała bardzo dziewczęco. Gładko zaczesanego kucyka zaprezentowały również Serena Williams oraz Angela Bassett. Aktorka związała włosy nisko i dodatkowo je natapirowała, co dało wrażenie niesamowitej objętości.
Która fryzura Wam spodobała się najbardziej? Czy tak jak ja czekacie już na kolejną oscarową noc? Dajcie znać w komentarzach!