Choć wiele osób kosmetyki z filtrami stosuje jedynie latem, to zarówno skóra, jak i włosy są narażone na działanie promieni UV przez cały rok. Promieniowanie ultrafioletowe rozchyla łuski włosów, przez co stają się one suche, łamliwe i tracą swój blask. Dlatego tak ważne jest, aby chronić je przed ich szkodliwym działaniem.
Na rynku dostępnych jest wiele produktów z filtrami UV przeznaczonych do włosów. Wybór kilku z nich do testowania nie był łatwy, ale ostatecznie postawiłam na:
- wodoodporny olejek w sprayu Schwarzkopf BC Sun Protect,
- olejek Biolage SunSorials,
- olejek Inebrya Argan Pro Age,
- mgiełkę do włosów Anwen.
Każdy z tych produktów ma za zadanie chronić włosy przed działaniem promieni słonecznych, ale działają one również odżywczo, co dało się zauważyć nawet po krótkim okresie stosowania.
Mgiełka do włosów Anwen Summer Protect
Mgiełka od Anwen przekonuje do siebie przede wszystkim uroczym, letnim opakowaniem i zapachem malinowej gumy balonowej.
Konsystencja kosmetyku jest gęsta, typowo olejkowa. Przez to mgiełka nie wsiąka we włosy ani nie odparowuje, więc stosowanie jej na codzień nie jest dobrym pomysłem. Idealnie za to sprawdzi się na plaży, gdzie odżywi przesuszone słońcem i słoną wodą włosy.
W składzie mgiełki znajdziemy m.in. olej z pestek malin (naturalny filtr UV), olej z nasion pszenicy oraz sproszkowany sok z aloesu.
Olejek Inebrya Pro-Age Oil
Olejek Inebrya Pro Age choć niepozorny, jest moim numerem jeden w zestawieniu „cięższych” kosmetyków chroniących przed słońcem. Podobnie jak mgiełka Anwen jest bardzo gęsty i pozostaje widoczny na włosach, ale po związaniu w messy bun nie wyglądają one na tłuste, a po prostu dociążone.
Jego ogromnym atutem jest zapach – słodki, przypominający watę cukrową, przywodzący na myśl najlepsze wspomnienia z dzieciństwa.
W jego składzie znajdziemy m.in. olej kokosowy, olej arganowy, olej jojoba i ekstrakt z nasion słonecznika.
Olejek sprawdzi się idealnie jako ochrona przeciw promieniom słonecznym oraz działaniem morskiej wody i chloru.
Spray ochronny UV Biolage Sunsorials
Spray UV Biolage Sunsorials jest lżejszym kosmetykiem o konsystencji zbliżonej do odżywek w sprayu. Mimo to łatwo jest przesadzić z jego aplikacją i w takim przypadku włosy wyglądają na nieświeże. Spray ma typowo kosmetyczny zapach z nutą słodyczy, ale jest on o wiele mniej intensywny niż w dwóch poprzednich olejkach, a w ciągu dnia ulatnia się z włosów.
Nałożony w odpowiedniej ilości może być stosowany na codzienne wyjścia. Jednakże z racji tego, że bardzo łatwo jest z nim przesadzić, moim ulubieńcem zostaje…
Schwarzkopf BC Sun Protect, Shimmer Oil
Olejek Schwarzkopf BC Sun jest dla mnie kosmetykiem idealnym. Dzięki lekkiej konsystencji nie obciąża włosów, nie sprawiają one również wrażenia, że są przetłuszczone. Ponadto złote drobinki zawieszone w olejku nadają włosom niesamowitego blasku.
Zapach kosmetyku jest według mnie najgorszy z całej czwórki, choć nie jest nieprzyjemny. Po prostu nie trafia w mój gust.
Pozytywnie zaskoczył mnie natomiast skład. Co prawda olejek, podobnie jak jego poprzednik, bazuje na alkoholu, ale zaraz za nim, na czwartym miejscu, znajduje się ekstrakt z kwiatu gardenii, olej z pestek moreli oraz, nieco dalej, olej kokosowy.
Jest to idealny kosmetyk do stosowania na codzień. Nie sposób nałożyć go w zbyt dużej ilości, więc włosy nawet po obfitej aplikacji będą wyglądały lekko. Ponadto olejek podkreśla naturalne piękno włosów dodając im blasku. Kosmetyk trafia na moją półkę ulubieńców! Z pewnością będę go stosować również po zakończeniu sezonu plażowego.