Wypadanie włosów to temat bardzo drażliwy. Niestety kłopot ten dotyka coraz większej ilości kobiet i mężczyzn w różnym wieku. Oczywiście najpierw należy poznać przyczynę wypadania włosów. W tym artykule zakładam, że ta lekcja jest już odrobiona, dlatego pokażę Ci najlepsze szampony na porost włosów.
Oczywiście nie zapominam o tych, których ominął mój poprzedni post. Zachęcam do artykułu o przyczynach wypadania włosów, w którym dokładnie je wypisuję. Dodatkowo znajdziesz tam wygodne ściągi, które mówią na przykład o lekach, które wpływają na wypadanie.
Jak wybrać szampon na porost włosów?
Dziś przyjrzę się dwóm najpopularniejszym, a tym samym najczęściej kupowanym szamponom na porost włosów w Hairstore.pl, a są to: szampon przeciw wypadaniu włosów CeCe Med i kąpiel zagęszczająca z kwasem hialuronowym Kerastase Densifique. Każdy z tych szamponów dedykowany jest takiemu samemu problemowi. Ja jednak oprócz opisu producenta, przyjrzę się składom i sprawdzę, co tam w trawie piszczy. Szampon CeCe pochodzi z niższej półki cenowej, a Kerastase to oczywiście marka premium. Sama jestem ciekawa, czy działanie rzeczywiście jest uzależnione od ceny.
Szampon przeciw wypadaniu włosów CeCe
Szampon CeCe plasuje się na pierwszym miejscu najczęściej wybieranych kosmetyków, które przeznaczone są do pielęgnacji włosów przerzedzonych oraz do pobudzania ich do wzrostu. Szampon świetnie stymuluje wzrost pasm, przywraca witalność oraz stymuluje porost nowych włosów, a także w skuteczny sposób zapobiega ich wypadaniu. Tyle obiecuje nam producent, spójrzmy jednak, czy obietnice te mają podstawy.
Skład szamponu CeCe (INCI): Aqua/Water, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, MEA-Lauryl Sulfate, Lauryl Glucoside, Laureth-2, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Lupine Protein, Propylene Glycol, Bambusa Arundinacea Leaf Extract, Oryza Sativa Seed Protein, Phytic Acid, Oryza Sativa Extract, Hydrolyzed Keratin, Dimethicone, Biotin, PEG-20 Castor Oil, Alcohol Denat., PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Zea Mays Oil, Calcium Pantothenate, Inositol, Retinol, Rosa Moschata Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Butylene Glycol, Niacinamide, Triticum Vulgare Germ Oil, Glycol Cetearate, PEG-150 Pentaerythrityl Tetrastearate, PEG-6 Caprylic / Capric Glycerides, Tetrasodium EDTA, Benzophenone-4, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Parfum, Linalool. CI 16035, CI 19140.
Przeciętnemu człowiekowi te znaczki i cyferki mówią tyle co nic. Oczywiście nic dziwnego, gdyż skład mimo, że jest widoczny na opakowaniu, przyciąga wzrok tylko niewielkiej ilości osób. No chyba, że mówimy tu o włosomaniaczkach, które od składu zaczynają obcowanie z produktem. Jednak zdaje sobie sprawę z tego, że nie każda z nas należy do grupy zaawansowanych włosowych maniaczek.
Zanim przejdę do analizy wybranych składników. Ważną rzeczą, którą należy wiedzieć, gdy zabieramy się do czytania składów jest fakt, że kolejność na znaczenie. Zasada jest bardzo prosta. Początek listy otwierają składniki, których jest najwięcej. Wraz z kolejnymi składnikami ich zawartość procentowa spada. Zatem jeśli producent chwali się, że szampon zawiera np. olej kokosowy, a Ty znajdziesz go na ostatnim miejscu, to z grubsza oznacza to, że jest go w całym opakowaniu dosłownie kilka kropel.
Zawartość procentowa składników odżywczych zawartych w kosmetykach oczywiście nie jest podawana. Przyczyna jest prosta. Żaden producent nie chce, by konkurencja znała recepturę ich hitowego produktu. Dlatego często można spotkać się z wyszukanymi nazwami technologii, które są zastrzeżone. Oczywiście producenci mówią, co dana technologia „robi”, jednakże często jej składniki i ich proporcje są owiane tajemnicą.
Powracając do składu szamponu CeCe. Oczywiście nie będę analizować wszystkich pozycji, które widać w składzie. Zwłaszcza, że większość z nich pełni funkcje stabilizatorów lub stymuluje wchłanianie składników odżywczych, czy jest odpowiedzialnych za pienienie się kosmetyku.
Najważniejsze składniki szamponu przeciw wypadaniu włosów CeCe
Aqua/Water, czyli najpopularniejszy składnik kosmetyków różnego rodzaju. Jednakże woda figuruje w składzie nie tylko, jak wiele osób myśli, do „rozcieńczania kosmetyku”. Woda to oczywiście substancja pochodzenia naturalnego. Służy ona jako nośnik substancji aktywnej, jest konsystencjotwórcza oraz pełni funkcję nawilżającą.
Wodna ciekawostka: woda w kosmetykach musi być odpowiedniej jakości. Aby była biologicznie czysta, uzyskiwana jest w procesie destylacji. Zazwyczaj w kosmetykach woda zajmuje 50-80% całości. Należy jednak pamiętać, że woda używana do kosmetyków ma się nijak do tej wody, który znamy z kranu. Jest ona bardziej tłusta i ma cięższą konsystencję. Im jest bardziej tłusta i ciężka, tym mniej jej w kosmetyku.
Sodium Laureth Sulfate, czyli ten groźny SLS. Jest to substancja myjąca, która pojawia się w wielu produktach, w większości tych do spłukiwania. Ma działanie pianotwórcze oraz jest substancją powierzchniowo czynną. W przypadku bardzo wrażliwej skóry głowy należy obserwować jej rekacje na SLS.
Hydrolyzed Lupine Protein, czyli ekstrakt z łubinu ma dość wysokie, 10 miejsce w składzie. I dobrze, ponieważ tym składnikiem chwali się producent. Ta substancja pochodzenia naturalnego ma właściwości przeciwutleniające i antyoksydacyjne. Wspomaga również syntezę kolagenu.
Bambusa Arundinacea Leaf Extract, czyli pędy bambusa. Ich obecność w składzie odpowiedzialna jest za stymulowanie włókien kolagenowych i elastynowych. Dzięki temu włosy są elastyczne, nawilżone i wygładzone.
Phytic Acid, czyli kwas fitowy. Ten składnik pochodzenia naturalnego pozyskiwany jest z ziaren zbóż. Ma działanie antyoksydacyjne oraz wykazuje intensywne działanie nawilżające.
Biotin, czyli biotyna. Ta substancja aktywna jest ważna w przypadku wypadania włosów, ponieważ ma działanie lecznicze. Świetnie koi, łagodzi oraz wzmacnia naczynia krwionośne. A co najważniejsze wzmacnia cebulki i oraz stymuluje wzrost włosów. W przypadku szamponu CeCe znajduje się na 15 miejscu w składzie, czyli całkiem nieźle.
Zea Mays Oil, czyli olej kukurydziany. Ten emolient tworzy na powierzchni skóry i włosów delikatny natłuszczający film. Ta warstwa ochronna doskonale wzmacnia oraz zapobiega odparowywaniu wilgoci. Ponadto składnik ten wzmacnia cebulki włosów oraz stymuluje wzrost pasm. Ma również działanie przeciwłupieżowe oraz zatrzymuje wypadanie włosów.
Calcium Pantothenate, czyli pantotenian wapnia. Ta syntetyczna substancja działa wzmacniająco, odżywczo i nawilżająco. A co najważniejsze wzmacnia cebulki włosów oraz stymuluje i przyspiesza ich wzrost. Doskonale zapobiega wypadaniu włosów, wykazuje również działanie wygładzające, antystatyczne, minimalizuje elektryzowanie pasm oraz znacznie ułatwia ich rozczesywanie.
Inositol, czyli składnik o funkcji kondycjonującej. Stanowi świetną substancję przeciwłupieżową, ale co najważniejsze wzmacnia cebulki włosów oraz stymuluje wzrost nowych. Ma także właściwości nawilżające i przeciwłojotokowe.
Retinol stanowi świetne wsparcie dla pielęgnacji włosów wypadających. Jego obecność zapewnia poprawną budowę keratyny, która, jak wiemy, stanowi naturalny budulec włosa. Brak keratyny, między innymi, doprowadza właśnie do wypadania pasm.
Rosa Moschata Seed Oil, czyli olej z nasion róży. Ten naturalny antyoksydant pozostawia na włosach niewidoczną warstwę ochronną. Działa odżywczo oraz wygładzająco.
Tocopheryl Acetate, czyli poczciwa witamina E. Stanowi ona silny przeciwutleniacz. Znacząco wpływa na szybszy wzrost włosów oraz chroni cebulki włosowe. Poprawia także nawilżenie.
Panthenol, czyli chyba jeden z bardziej znanych z nazwy składników. W tym wypadku również jego działanie jest nieocenione, bowiem wzmacnia cebulki włosów oraz stymuluje ich wzrost. Działa także wzmacniająco na naczynia krwionośne.
Triticum Vulgare Germ Oil, czyli olej z kiełków pszenicy. Składnik ten zadba o kondycję włosów. Ma działanie nawilżające, odżywcze, ochronne i wygładzające.
Jak widać w składzie znajduje się kilka pozycji, które znacząco wpływają na wzrost włosów i stymulację cebulek. Ich miejsce w składzie nie jest tak fatalne, powiem są gdzieś w połowie. Zatem można śmiało stwierdzić, że ich działanie będzie odczuwalne. Kolejnym potwierdzeniem skuteczności szamponu CeCe jest jego popularność w naszym sklepie. Ponadto jego działanie idzie w parze z atrakcyjną ceną. Cóż, czego chcieć więcej?
Kąpiel zagęszczająca z kwasem hialuronowym Kerastase Densifique
Teraz na warsztat wezmę kosmetyk z wyższej półki cenowej, który również odnotowuje u nas wysokiej miejsce w kwestii wyboru szamponu na wypadanie. Ciekawi mnie bowiem, czy oddziałuje na nas tzw. magia marki, w której obietnice łatwiej nam uwierzyć.
Producent zachwala szampon przez wzgląd na zawarty w składzie kwas hialuronowy. Ma on budzić uśpione cebulki i pobudzać je do wzrostu. Ponadto przyczyniać się do zwiększenia gęstości oraz odporności włosów. Sporo obietnic, więc zaraz sprawdzimy, jak to wszystko wygląda w praktyce.
Skład kąpieli zagęszczającej Kerastase Densifique (INCI): Aqua/Water, Sodium Laureth Sulfate, Disodium Cocoamphodiacetate, Glycol Disterate, Sodium Chloride, Sodium Laureth-8 Sulfate, Hexylene Glycol, Sodium Benzoate, Magnesium Laureth-8 Sulfate, Magnesium Laureth Sulfate, Sodium Oleth Sulfate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Alcohol Denat, Polyquaternium-30, Salicylic Acid, Carbomer, Magnesium Oleth Sulfate, Hexyl Cinnamal, Arginine, Glutamic Acid, Linalool, Citronellol, Serine, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxypropltrimonium Hydrolyzed Wheat Protein, Sodium Hyaluronate, 2-Oleamido-1,3-Octadeacaneoil, Safflower Glucoside, Geraniol, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Parfum/Fragrance, C163673/2.
Skład otwiera oczywiście woda, zaraz za nią sulfat oraz kokoamfodioctan disodu (Disodium Cocoamphodiacetate), który jest substancją myjącą i pianotwróczą. Dalej mamy znów między innymi pianotwórczy distearynian glikolu etylenowego (Glycol Disterate), konsystencjotwórczy chlorek sodu (Sodium Chloride), znów konsystencjotwórczy glikol heksylenowy (Hexylene Glycol) oraz konserwant Benzoesan sodu (Sodium Benzoate).
Drugą dziesiątkę otwiera laurylosiarczan etylenowany magnezu (Magnesium Laureth Sulfate), czyli substancja powierzchniowo-czynna oraz pianotwórcza. Dalej znajduje się po raz kolejny pianotwórcza substancja: oleinosiarczan etylenowany sodu (Sodium Oleth Sulfate).
Wnioski są dwa: albo marka Kerastase stawia na bardzo dokładne oczyszczenie włosów, by później składniki aktywne mogły lepiej wnikać, a przez to lepiej działać. Albo bardzo lubi pianę.
Na 12. miejscu po raz pierwszy pojawia się składnik, który ma określony wpływ na kondycję włosów. W porównaniu, w składzie szamponu CeCe taki składnik, który jednocześnie jest jednym z głównych, jakimi chwali się producent, pojawia się na miejscu 10.
Główne składniki kąpieli Kerastase Densifique
Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, ta niesamowicie długa nazwa mówi nam, ze jest to guar hydroksypropylowy. Składnik ten odpowiedzialny jest za wzmocnienie, uelastycznienie i łatwiejsze rozczesywanie włosów.
Salicylic Acid, czyli kwas salicylowy. Odznacza się intensywnym działaniem przeciwłojotokowym. Ma działanie przeciwzapalne i antyseptyczne.
Serine, czyli seryna. Składnik ten chroni włosy przed uporczywym elektryzowaniem, świetnie wypełnia uszkodzenia oraz kondycjonuje skórę głowy i włosy.
Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Wheat Protein, czyli Hydroksypropyltrójamionium hydrolizowanych protein pszennych. Ten skomplikowanie brzmiący składnik zabezpiecza włosy przed elektryzowaniem, znacznie ułatwia ich rozczesywanie. Ma także działanie wygładzające, odbudowuje ubytki powstałe we włosach oraz regeneruje uszkodzenia. Ponadto przejawia działanie nawilżające i wzmacniające zarówno względem włosów, jak i skóry głowy.
Sodium Hyaluronate, czyli kwas hialuronowy małocząsteczkowy. Po przebrnięciu przez prawie cały skład doszliśmy w końcu do składnika, który producent przedstawia jako jeden z głównych. Według moich obliczeń jesteśmy na pozycji 26., co nie jest zbyt pocieszające. Chyba, że całą robotę robią gluco-peptydy (wypełnienie nieregularnej struktury włosa, ujednolicenie powłoki), które są wymieniane jako drugi główny składnik. Ale powracając do kwasu hialuronowego. Oprócz właściwości nawilżających ma on również działanie wzmacniające włosy i skórę głowy. A co najważniejsze przyspiesza wzrost włosów.
Safflower Glucoside, czyli glukozyd z szafranu fałszywego. Właściwości szafranu znane są od stuleci. Mianowicie przyczynia się on do poprawy kondycji włosów, a także zapobiega łysieniu. Ponadto wpływa na poprawę wyglądu włosów.
Jak widać sam skład traktuje elementy odpowiedzialne za porost włosów po macoszemu i umieszczone są one na jego końcu. Jednakże okazuje się, że marka Kerastase mówi jeszcze o specjalnej cząsteczce Stemoxydine, która stymuluje wzrost nowych włosów. Jest ona połączona z kompleksem witaminy, które wypełniają nieregularną strukturę włosa, co w efekcie przywraca jednolitość jego powłoki. W efekcie włosy są pełniejsze i rosną zdrowe.
Tutaj mamy do czynienia z sytuacją, o której wspominałam na początku. Często producenci nie chcą mówić, co konkretnie zawarte jest w danej technologii. Jednakże o cząsteczce Stemoxydine mówi się, że jest to rewolucyjne odkrycie w dziedzinie walki z wypadaniem włosów. Wszystko związane jest z komórkami macierzystymi, które są właśnie źródłem nowych włosów.
Koncern L’Oreal (do którego należy marka Kerastase) rozpoczął badania, które ustaliły lokalizacje rezerwuarów komórek macierzystych w mieszku włosa. Wtedy okazało się, że aby komórki macierzyste funkcjonowały w sposób optymalny, to te z dolnego rezerwuaru powinny znaleźć się w stanie hipoksji (niskiej zawartości tlenu). Właśnie cząsteczka poprzez działanie biomimetyczne naśladuje efekty środowiska hipoksji, które jest niezbędne do efektywnego funkcjonowania komórek macierzystych.
Cząsteczka Stemoxydine
Zastosowanie tej opatentowanej cząsteczki skutkuje wyrośnięciem nowych włosów, wzmocnieniem oraz regeneracją. Warto nadmienić, że komórki macierzyste mają zdolność do podziału przez całe życie. Działa to na zasadzie multiplikacji. Każdy podział komórek macierzystych tworzy nową komórkę macierzystą tzw. rezerwę oraz drugą komórkę, która dzieli się, a by zająć odpowiednie miejsce w danej tkance. Komórki macierzyste to niesamowity kapitał, który sprezentowała nam natura. Jest on bezcenny w kwestii odnowy włosów.
Szampon przeciw wypadaniu włosów opinie
Poniżej znajdziesz kilka opinii na temat jednego i drugiego szamponu. Nic nie jest bardziej przydatne, niż uwagi osób, które już szampon zastosowały i mogą powiedzieć coś z własnego doświadczenia.
Szampon przeciw wypadaniu włosów CeCe Med, opinie:
Włosy stają się puszyste dobrze się układają.
Bardzo wydajny, dobrze się pieni, włosy mniej wypadają.
Bardzo wydajny, przyjemny w użytkowaniu , stosowany razem z lotonem pomaga zniszczonym osłabionym zabiegami fryzjerskimi włosom.
Szampon Kerastase Densifique, kąpiel zagęszczająca z kwasem hialuronowym, opinie:
Lubię ten szampon, ma przyjemną konsystencję, delikatnie pachnie i włosy nabierają objętości.
Szampon używałam w połączeniu z maską i ampułkami z tej serii. warta swojej ceny. Po ok. 1,5 miesiąca stosowania widać, że włosy są mocniejsze, odżywione, w lepszej kondycji, mniej wypadają i pojawiają sie baby hair. 🙂
Bardzo dobry szampon, odczuwalna zmiana w strukturze włosów już po kilku myciach, polecam, bo produkt wart swej ceny. 🙂
Włosy na wylocie
Jak widać powstała nam typowa bitwa kosmetyków kategorii tani-drogi. Oczywiście problem wypadania włosów jest na tyle poważny, że często cena w ogóle nie gra roli. Rzecz jasna te dwa szampony mają pozytywne opinie, za którymi stoją Klienci zadowoleni z efektów. Jednakże na poziomie składu, który można wyczytać z opakowania, Kerastase wypada znacznie gorzej. Składniki aktywne są gdzieś na szarym końcu. Całość ratuje jedynie technologia, która opiera się na działaniu komórek macierzystych.
Jednakże, patrząc na sam skład, to właśnie szampon przeciw wypadaniu włosów CeCe wygrywa w tej kategorii. W jego przypadku składniki aktywne zaczynają się od 10. miejsca w składzie, co jest naprawdę niezłym wynikiem. A już biorąc pod uwagę dość sporą różnicę cenową, widać jak na dłoni dlaczego CeCe jest tym częściej wybieranym.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób nie ma ani czasu, ani ochoty na żmudne zapoznawanie się ze składami produktów. Jednakże myślę, że naprawdę warto od czasu do czasu pochylić się nad informacjami zawartymi w INCI. Zwłaszcza w przypadku decyzji o zakupie kosmetyku drogiego. Tym bardziej, że przy walce z wypadającymi pasmami, szampon to dopiero początek. Trzeba często inwestować również w różne odżywki czy kuracje.