Każda zmiana pory roku to doskonała okazja do tego, aby odświeżyć swój wizerunek i dokonać jakiejś modyfikacji w swoim wyglądzie. Być może od dawna nie zmieniałaś fryzury lub po prostu wciąż poszukujesz perfekcyjnego cięcia, które podkreśli Twoją urodę. Jeśli tak, to zdecydowanie zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu – przedstawiamy w nim najnowsze trendy na sezon jesienno-zimowy! Jakie cięcia będą cieszyć się największą popularnością w najbliższych miesiącach?
B jak bob, czyli klasyczna propozycja w różnych odsłonach
Bob to bez wątpienia fryzura, która powraca do nas w kolejnych wariacjach praktycznie co roku. Nic w tym dziwnego, ponieważ boby są uniwersalnymi cięciami. Z łatwością można dopasować je do typu urody czy kształtu twarzy. Dla przykładu – wystarczą odrobinę dłuższe pasma, sięgające poza linię żuchwy, oraz przedziałek na środku, by optycznie wysmuklić okrągłą twarz.
źródło: pinterest
W obecnym sezonie szczególnie polecany jest tzw. soft blunt bob. Cięcie nie jest wówczas wykonane na prosto – linia końcówek włosów jest bardziej rozmyta, dzięki czemu fryzura zyskuje lekkości i swobody. Taka odsłona boba dobrze wygląda zarówno na idealnie prostych, jak i falowanych włosach.
źródło: pinterest
Jak wskazują fryzjerzy, jesień dała też drugą młodość fryzurze znanej nam z serialu Przyjaciele. To kultowe włosy Rachel Green, bohaterki granej przez Jennifer Aniston. W praktyce jest to właśnie forma dłuższego, warstwowego boba, któremu często towarzyszy stylizacja przywodząca na myśl kontrolowany nieład. Takie cięcie docenią zwłaszcza te osoby, które posiadają cienkie i pozbawione objętości włosy.
Modne cięcia na jesień i zimę 2024 – curtain bangs nadal na topie
Jeśli zaledwie kilka miesięcy temu zdecydowałaś się na tzw. butterfly cut lub też uległaś trendowi w postaci grzywki curtain bangs – możesz spać spokojnie. Wszystko wskazuje na to, że fryzura, której twarzą została m.in. aktorka Sydney Sweeney, nadal jest bardzo ceniona i niezwykle modna!
Na czym polega butterfly cut? Jak podpowiada sama nazwa, to cięcie przypominające skrzydła motyla – pasma przy twarzy są mocno stopniowane i warstwowe, a jednocześnie płynnie łączą się z resztą włosów. W takich fryzurach szczególnie dobrze wyglądają panie o włosach długich lub średniej długości. Butterfly cut nadaje młodzieńczy, świeży i lekki wygląd.
źródło: pinterest
Curtain bangs to w dosłownym tłumaczeniu grzywka zasłonka, która stopniowo rozchodzi się po bokach twarzy. Potrafi odmienić nawet najprostsze uczesanie, a look staje się bardziej dziewczęcy i romantyczny.
Krótka piłka, czyli pixie cut i bixie
Oczywiście wśród trendów na cięcia jesień-zima 2024 nie zabrakło także propozycji dla miłośniczek krótszych fryzur. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się klasyczne już pixie cut – noszone z dumą już w latach 60. oraz 70. przez takie gwiazdy jak Audrey Hepburn.
W przypadku pixie cut włosy są bardzo krótkie z tyłu głowy oraz po bokach, natomiast góra i przód są nieco dłuższe. Stwarza to ciekawe możliwości stylizacji, ponieważ te dłuższe kosmyki możemy fantazyjnie wywijać czy zaczesywać na jedną stronę – albo po prostu pozwolić, by swobodnie opadały na czoło.
źródło: pinterest
Z kolei bixie cut łączy w sobie cechy klasycznego, wspomnianego już boba oraz właśnie pixie cut. Tutaj także najdłuższe pasma znajdują się z przodu i na czubku głowy, jednak sięgają one nieco dalej, mniej więcej na wysokość brody. Całość jest stopniowana i zyskuje wielowymiarowe warstwy – co oznacza, że to cięcie pokochają osoby marzące o większej objętości.
Soft blunt bob, pixie cut, bixie, curtain bangs, butterfly cut – czy znalazłaś już swoją idealną fryzurę na jesień lub zimę 2024?