
Trendy we fryzurach zmieniają się z roku na rok, a 2026 zapowiada prawdziwą rewolucję. Klasyczny pixie cut ustępuje miejsca nowemu, subtelniejszemu stylowi – fryzurze clochette.
To krótkie, odmładzające cięcie pełne wdzięku, które już podbija serca kobiet (zwłaszcza dojrzałych) swoją lekkością i fantazją.
Uroczy „Dzwoneczek” – co to za trend i skąd się wziął?
Nazwa clochette pochodzi z języka francuskiego i oznacza „dzwoneczek” – nieprzypadkowo, bo fryzura nawiązuje do kultowej wróżki Dzwoneczek z bajki Piotruś Pan. Na świecie mówi się też o “Tinkerbell haircut”, czyli cięciu inspirowanym Tinker Bell. To miękka, zwiewna wariacja na temat klasycznego pixie cut – znacznie bardziej romantyczna i figlarna niż geometryczny, tradycyjny pixie.
Clochette wyróżnia się łagodną linią cięcia i lekkością formy. W praktyce oznacza to krótką fryzurę à la pixie z dłuższymi pasmami z przodu oraz mocno wycieniowanymi, “eterycznymi” końcami. Górna partia włosów jest delikatnie uniesiona, co dodaje fryzurze subtelnej objętości i ruchu. Rezultat to uczesanie pełne wdzięku i dynamiki – wygląda młodzieńczo oraz świeżo, a jednocześnie pozostaje eleganckie.
Pojawienie się tego trendu nie jest przypadkowe. Wiele kobiet miało dość utartych schematów i szukało odmiany – stąd popularność clochette jako cięcia łączącego modny wygląd z nutą odwagi. Ta fryzura odpowiada na pragnienie zmiany stylu na bardziej świeży i nietuzinkowy. Po długim okresie dominacji średnich i długich włosów nadeszła pora na odważniejsze cięcia, które dodają pewności siebie. Clochette idealnie wpisuje się w tę falę: jest zarazem urocza, dziewczęca, ale i z pazurem.
Sprawdź, czy to fryzura dla Ciebie!
Dobra wiadomość jest taka, że fryzura clochette pasuje prawie każdemu! Dzięki miękkiej formie i możliwościom personalizacji, to cięcie da się dopasować do różnych kształtów twarzy i rodzajów włosów. Niezależnie od tego, czy masz drobną buzię o delikatnych rysach, czy bardziej wyrazistą linię szczęki – kluczem jest odpowiednie wyprofilowanie grzywki, gradacja warstw i dobranie długości tak, aby podkreślić Twoje atuty.
Również struktura pasm nie stanowi bariery. Posiadaczki cienkich włosów pokochają clochette za dodaną objętość – sprytnie pocieniowane kosmyki sprawiają, że fryzura wydaje się pełniejsza i mniej oklapnięta. Z kolei panie o włosach grubych czy falowanych mogą liczyć na efektowne ułożenie pasm blisko głowy, co nadaje uczesaniu nowoczesny, elegancki sznyt. Taka uniwersalność sprawia, że cięcie clochette zdobywa serca kobiet niezależnie od wieku czy typu włosów.

Co więcej, clochette podbija serca zarówno młodych dziewczyn szukających oryginalnego looku, jak i pań 50+, które pragną subtelnego odmłodzenia. Krótka fryzura z charakterem potrafi dodać pewności siebie bez względu na metrykę – wiele dojrzałych kobiet docenia w clochette to, że jest kobieca i pełna finezji, zamiast surowej geometrii dawnych cięć. Nic dziwnego, że coraz więcej osób, niezależnie od wieku, decyduje się na taką bajkową metamorfozę.
Marzysz o krótkich włosach? Dowiedz się, jak wykonać fryzurę clochette
Jeśli wybierasz się do fryzjera, warto wyjaśnić, na jakim efekcie Ci zależy – nie każdy stylista może jeszcze kojarzyć nazwę “Tinkerbell haircut”. Opisz fryzjerowi, że marzy Ci się miękkie cięcie pixie: z dłuższą, lekką grzywką z przodu oraz wycieniowanymi, postrzępionymi końcówkami. Ważne, aby czubek głowy pozostał nieco dłuższy i uniesiony – to zapewni charakterystyczną lekkość i ruch, które odróżniają clochette od zwykłego pixie. Dobry stylista powinien zrozumieć tę wizję i dostosować technikę cięcia (cieniowanie, degażowanie) tak, by osiągnąć pożądany efekt.
Na co dzień stylizacja clochette jest na szczęście mało skomplikowana – w końcu ta fryzurka ma wyglądać naturalnie i bez wysiłku. Najlepiej suszyć włosy, nadając im kształt już od nasady: na wilgotne kosmyki nałóż termoochronny spray, po czym wymodeluj je suszarką płasko przy głowie, aby zbudować bazę fryzury. Następnie wetrzyj odrobinę pianki lub kremu teksturyzującego, żeby unieść włosy u nasady i podkreślić warstwy. Zamiast szczotki używaj palców – pozwoli to zachować kontrolowany nieład i miękkość uczesania, unikając efektu “kasku”.
Na koniec możesz podkreślić pazurki fryzury odrobiną pasty lub wosku oraz musnąć końce kroplą lekkiego olejku dla połysku. Całość utrwal delikatnym lakierem o elastycznym chwycie – fryzura zachowa kształt, ale pozostanie przyjemna w dotyku i sprężysta, bez sztywnego sklejenia. Kilka przeczesań dłonią i gotowe – możesz cieszyć się swoim bajkowym lookiem każdego dnia!
Krótkie włosy górą – trendy na 2026 rok
Na koniec warto spojrzeć szerzej: wiele wskazuje na to, że nadchodzący 2026 rok będzie należał do odważnych, krótkich fryzur. Już na wybiegach mody w kolekcjach wiosna-lato 2026 królowały wszelkie odsłony boba i innych krótkich cięć. W mijającym roku triumfy święciły pixie cuty (widzieliśmy je tłumnie na czerwonych dywanach u gwiazd), a teraz ten trend nabiera jeszcze większego rozpędu. Coraz więcej osób – zmęczonych długo zapuszczanymi pasmami – wybiera radykalne ścięcie, które daje świeży wygląd i poczucie wolności.
Jedno jest pewne: marzy Ci się metamorfoza? Postaw na krótkie włosy – to strzał w dziesiątkę na 2026 rok! Jeśli wolisz klasyczne cięcie, to bob sprawdzi się tutaj idealnie i potrafi zmieniać swoje oblicze: występuje w niezliczonych wariantach od eleganckiego jawline boba po swobodnego riviera boba. W 2026 roku fryzura bob nadal jest niezwykle modna, a co sezon pojawiają się jej nowe odsłony (ostatnio było głośno również o stylizacji boho lob – musisz to sprawdzić!)















