Fauxout, czyli jak uzyskać efekt blowoutu prostownicą w kilka minut

Marzysz o fryzurze pełnej objętości i sprężystych fal jak po wyjściu z salonu, ale nie masz wprawy w modelowaniu włosów na szczotkę? Bez obaw! Poznaj fauxout – nowy trend stylizacyjny, dzięki któremu osiągniesz elegancki efekt blowoutu bez użycia suszarki i okrągłej szczotki.

Wystarczy prostownica oraz kilka minut przed lustrem, by uzyskać fryzurę jak od fryzjera, i to bez wychodzenia z domu. Co najlepsze, ta metoda jest prosta nawet dla początkujących i nie wymaga drogich urządzeń. Twoje włosy zyskają objętość, a końcówki będą zalotnie podkręcone – zupełnie jak przy klasycznym blowoucie, tylko łatwiej i szybciej.

Czym jest fauxout i dlaczego warto go wypróbować?

Fauxout to sprytny sposób na uzyskanie fryzury o wyglądzie profesjonalnego blowoutu (czyli efektownego wymodelowania włosów z dużą objętością i podkręconymi końcówkami) bez całego tego zachodu z suszarką i szczotką. Sama nazwa to połączenie słów faux (z fran. „sztuczny”, „udawany”) i blowout, czyli można ją rozumieć jako „udawany blowout”. Ten trend pojawił się, gdy okazało się, że wiele osób pragnie efektu jak z salonu, ale ma trudności z samodzielnym suszeniem włosów na szczotkę. Klasyczny blowout bywa czasochłonny i wymaga wprawy – trzeba jednocześnie manewrować suszarką i okrągłą szczotką, co dla niewprawionej ręki jest nie lada wyzwaniem. Fauxout eliminuje te przeszkody i zmienia zasady gry – potrzebujesz tylko prostownicy i podstawowych produktów do stylizacji, aby w domowym zaciszu uzyskać rezultat rodem z Instagrama.

Dlaczego fauxout stał się hitem ostatnich miesięcy?

Po pierwsze, jest łatwiejszy do wykonania niż tradycyjny blowout – prostownica jest prostsza w obsłudze niż duet szczotki z suszarką, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z układaniem włosów. Po drugie, metoda ta jest szybka – cała stylizacja zajmuje zaledwie kilka minut, a efekty są spektakularne. Co więcej, wiele osób zauważa, że fale uzyskane prostownicą potrafią być trwalsze niż te zrobione przy pomocy samej suszarki. Nic dziwnego, że media społecznościowe oszalały na punkcie fauxoutu. Na TikToku technikę tę okrzyknięto nawet „lazy girl blowout” – czyli blowout dla leniwych lub zabieganych – bo nie wymaga wielkiego wysiłku ani posiadania profesjonalnego sprzętu. W efekcie w sieci znajdziesz setki filmików, na których dziewczyny (zarówno amatorki, jak i fryzjerki) pokazują krok po kroku, jak uzyskać tę pełną objętości fryzurę w stylu lat 90., i to w domowym wydaniu.

Jak wykonać fauxout prostownicą – krok po kroku

Skoro wiesz już, na czym polega fauxout i czemu warto z niego skorzystać, pora przejść do działania. Przygotuj swoją prostownicę, kilka klipsów do oddzielenia pasm oraz ulubiony kosmetyk termoochronny – i do dzieła! Poniżej znajdziesz instrukcję krok po kroku, dzięki której z łatwością stworzysz swój pierwszy fauxout:

1. Przygotowanie włosów: Zacznij od dokładnego rozczesania suchych włosów. Następnie spryskaj je sprayem termoochronnym, aby zabezpieczyć pasma przed wysoką temperaturą prostownicy. Ten krok jest bardzo ważny dla zdrowia Twoich włosów – nie pomijaj go, nawet jeśli się spieszysz.
2. Podział na sekcje: Podziel włosy na mniejsze partie, aby ułatwić sobie stylizację. Jeśli masz włosy cienkie lub średniej grubości, wydziel ok. 6–8 pasm; dla bardzo gęstych włosów może to być nawet 10–12 pasm. Upnij klipsami te sekcje, z którymi akurat nie pracujesz, tak by nie przeszkadzały.
3. Zakręcanie pasm prostownicą: Rozgrzaną prostownicą chwyć pierwsze pasmo mniej więcej na wysokości ucha lub nieco wyżej (w zależności od długości włosów). Unieś pasmo lekko do góry pod kątem około 45° od nasady – to doda objętości u nasady. Następnie płynnym, dość wolnym ruchem przeciągnij prostownicę w dół całego pasma aż po końce, delikatnie obracając nadgarstek na zewnątrz, tak aby końcówka włosów wywinęła się efektownie na zewnątrz i utworzyła miękką falę. Kluczem jest niezbyt szybkie przesuwanie prostownicy – powolne ruchy pozwolą włosom złapać kształt i stworzyć naturalnie wyglądającą falę zamiast ostrego skrętu.
4. Utrwalenie kształtu pasma: Gdy końcówka pasma ładnie się wywinie, ostrożnie wysuń prostownicę, uwalniając włosy. Zanim pasmo ostygnie, możesz nawinąć je na palec (jak na wałek), przytrzymać przez 2–3 sekundy i puścić. Ten prosty trik pomaga zachować sprężystość skrętu. Powtórz tę technikę dla każdego pasma – zdejmuj kolejno upięte klipsy i modeluj włosy sekcja po sekcji w ten sam sposób. Pamiętaj, by nie szarpać ani nie ciągnąć prostownicy – ruchy powinny być płynne i delikatne.
5. Wykończenie fryzury: Gdy wszystkie pasma są już zakręcone i ostygły, czas nadać fryzurze ostateczny szlif. Pochyl głowę do dołu i delikatnie wstrząśnij włosami, przeczesując je palcami u nasady – to rozluźni skręt i doda fryzurze lekkości. Następnie unieś głowę i spryskaj całość sprayem teksturyzującym lub lekkim lakierem do włosów, aby utrwalić efekt, ale nie obciążyć fryzury. Na koniec możesz subtelnie przeczesać włosy szczotką o szeroko rozstawionych zębach lub po prostu ułożyć je dłońmi, by fale ułożyły się we właściwym kierunku.
6. Gotowe! Teraz możesz cieszyć się elegancką fryzurą fauxout.

https://www.tiktok.com/@helenamarria/video/7219739003115949338?is_from_webapp=1&sender_device=pc&web_id=7255192335185020442

Wskazówki dla początkujących – jak osiągnąć najlepszy efekt

Nie pomijaj ochrony przed ciepłem: Zawsze używaj kosmetyku termoochronnego przed stylizacją na gorąco. Twoje włosy będą Ci za to wdzięczne – ochronisz je przed przesuszeniem i zniszczeniem.

Odpowiednia temperatura prostownicy: Ustaw urządzenie na temperaturę dopasowaną do Twoich włosów. Dla cienkich i delikatnych pasm wystarczy ok. 160–170°C, dla grubych i gęstych – 180–190°C. Unikaj najwyższych ustawień, by nie przegrzać kosmyków.

Stylizacja sekcja po sekcji: Pracuj cierpliwie, pasmo po paśmie. Dzięki podziałowi na sekcje masz kontrolę nad efektem i żaden kosmyk nie umknie Twojej uwadze. Jeśli jakieś pasmo wyszło zbyt słabo podkręcone, po zakończeniu stylizacji możesz wrócić do niego i delikatnie je poprawić.

Różne kierunki kręcenia: Dla bardziej naturalnego efektu staraj się wywijać kolejne pasma w różne strony – jedno pasmo na zewnątrz, następne do wewnątrz. Fale skierowane naprzemiennie wyglądają bardziej naturalnie i dodają fryzurze objętości.

Umiar w produktach: Przy fauxoucie lepiej postawić na lżejsze kosmetyki. Zbyt duża ilość ciężkiego serum czy wosku może sprawić, że włosy szybko oklapną. Zamiast tego wybierz lekki spray teksturyzujący – uniesie on włosy u nasady i utrwali skręt, nie sklejając pasm.

Na koniec warto dodać, że fauxout to fryzura idealna dla każdego, niezależnie od okazji. Możesz nosić ją na co dzień, by dodać sobie odrobiny elegancji, albo wykonać przed ważnym wyjściem, gdy chcesz olśnić wyglądem. To także świetna opcja dla zabieganych – kilka minut i gotowe! Jeśli więc do tej pory obawiałaś się samodzielnej stylizacji włosów, fauxout z pewnością doda Ci odwagi. Włącz ulubioną muzykę, rozgrzej prostownicę i wyczaruj sobie fryzurę marzeń.